Wieczór 13 października rozpoczął się filmem "Skarga", opowiadającym o niestrudzonym kaznodziei, obrońcy wiary i polskości. Po seansie, podczas którego kilkunastu widzów poznało nie tylko historię, ale też główne założenia patrioty żyjącego na przełomie XVI/XVII w., odbyła się dyskusja na temat aktualności przekazu jezuity.

Gościem wieczoru był Sławomir Skiba, redaktor naczelny dwumiesięcznika "Polonia Christiana". Dowodził, że Piotr Skarga jest wciąż zbyt mało znany i analizowany, mimo że jego napomnienia są bardzo aktualne. Przy takiej rozmowie nie zabrakło też wypowiedzi słuchaczy, którzy z zażenowaniem mówili o niekompetencji, egoizmie i zachłanności władzy.

- Skarga mówił również o tym, co dziś obserwujemy wśród polityków - o niekonsekwencji - mówił S. Skiba. - Widzimy, że dostojnicy państwowi biorą udział w uroczystościach kościelnych, a nawet przystępują do Komunii św., ale mówią też, że kiedy wchodzą do Sejmu, swoją wiarę zostawiają za drzwiami i stają się neutralni światopoglądowo. Przykładem tego była choćby ostatnia sprawa z prof. Chazanem, gdzie jednego katolika zwalnia drugi katolik. Sławny jezuita mówił, że w polityce nie ma miejsca dla katolików, którzy zasłaniają się neutralnością światopoglądową i boją się bronić wiary i prawdy - tłumaczył.

Po żywej dyskusji nt. dzisiejszych rządów, naszych obowiązków jako obywateli, a także tajemniczej sprawy związanej z beatyfikacją jezuity można było kupić dzieła P. Skargi.