– Bóg wchodzi do grobu naszego życia. Nigdy się nie poddaje. Jezus nie wywiesza białej flagi. A nam, niestety, w obliczu grzechu bliźnich najlepiej wychodzi święte oburzenie – mówi ks. Robert Wielądek.
Ogłaszając rok Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia, papież Franciszek powołał ponad 1100 kapłanów z różnych stron świata, którym powierzył misję misjonarzy miłosierdzia. W grupie tej znajduje się 76 księży z Polski. Jednym z nich jest ks. Robert Wielądek z Warszawy, dobrze znany uczestnikom wakacyjnych wyjazdów do Mikaszówki.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.