Matka Boska Motylkowa

nap

|

Gość Łowicki 21/2012

publikacja 23.05.2012 23:44

Na widok Maryi radziejowicki proboszcz rozpłakał się jak dziecko. 
Dziś niemal każdego dnia przed Jej wizerunkiem modli się za misje. 



Madonna rodem z Konga 
Madonna rodem z Konga
ZDJĘCIA Agnieszka Napiórkowska

WDniu Matki wierni z parafii św. Kazimierza Królewicza w Radziejowicach do Litanii Loretańskiej chętnie dołożyliby jeszcze jedno wezwanie: Motylkowa wspomożycielko wiernych – módl się za nami. Skąd taki pomysł? Z kontemplacji obrazu, jaki w 2009 r. od dzieci z Konga otrzymał ich proboszcz.


Szkoła za poczęcie


– Historia obrazu związana jest z pewnym wyjazdem. Jeden z naszych parafian – Jacek Drążkiewicz, który jest pilotem wycieczek, zorganizował pielgrzymkę do Pragi – mówi ks. Waldemar Okurowski. – Tam poznałem główną rezydentkę odpowiedzialną za wszystkie wycieczki Ludmiłę Zalewską. Po dłuższej rozmowie poprosiła mnie, bym odprawił w intencji jej tragicznie zmarłego wnuka Mszę św.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.