Dąb prezentem urodzinowym

Agnieszka Napiórkowska

publikacja 22.09.2012 20:30

Włodarze Skierniewic 22 września wyprawili dla rocznych dzieci urodziny. W prezencie każdy maluch urodzony w 2011 r. otrzymał sadzonkę dębu kulistego.

Urodzinowe sadzonki dla maluchów Urodzinowe sadzonki dla maluchów
Agnieszka Napiórkowska/GN

W Skierniewicach, na dziedzińcu przed Ratuszem, odbyła się druga edycja miejskiego projektu „Drzewko Życia 2012”. Podczas uroczystości prezydent miasta Leszek Trębski i wiceprezydent Beata Jabłońska przekazali 539 dzieciom urodzonym w 2011 r. sadzonkę dębu oraz okolicznościowe medaliony.  Jak przystało na urodziny, nie zabrakło słodkiego poczęstunku, napoi i owoców. Frajdą było także puszczanie baniek mydlanych oraz zabawa w basenie pełnym kulek. Przybyli na uroczystość rodzice nie kryli zadowolenia z miejskich urodzin.  – Zaproszenie od prezydenta bardzo nam się spodobało – mówi Marek Perka, tata rocznej Helenki. – Trzeba przyznać, że akcja jest naprawdę świetnym pomysłem. Poza tym mieliśmy okazję zobaczyć z bliska prezydenta – dodaje. Podobnego zdania jest Piotr Warszut, który po sadzonkę dębu przyszedł z żoną i synem Szymonem. – Byliśmy mile zaskoczeni. Nie spodziewaliśmy się, że narodziny naszego syna zostaną zauważone. Odbierając zaproszenie, poczuliśmy się docenieni. Zastanawiamy się jeszcze, gdzie posadzimy drzewko. Wiemy natomiast, że będzie się nazywało Szymek. Miło jest wiedzieć, że narodzenie naszego syna jest ważne nie tylko dla nas, ale także dla włodarzy miasta – chwali pan Piotr.

Projekt rozdawania sadzonek został zapoczątkowany w ubiegłym roku i już wtedy spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem. Podczas pierwszej uroczystości drzewko i medalion otrzymało ponad 300 maluchów.

Warto wspomnieć, że „Drzewko Życia” to także działanie o wymiarze proekologicznym, zbieżne z charakterem miasta, które jest Stolicą Nauk Ogrodniczych. Zgodnie z założeniami, rosnące z dziećmi dęby mają uczynić Skierniewice jeszcze bardziej zielonym i zdrowym miastem. Podobnie jak w roku ubiegłym otrzymane rośliny rodzice mogli posadzić na własnej działce bądź na przygotowanym przez miasto terenie nad zalewem.

Wypowiedź Leszka Trębskiego prezydenta Skierniewic
Agnieszka Napiórkowska/GN