– Nie przyjechałem, żeby sprzedać siebie, tylko to, co otrzymałem od Boga – mówi ks. Moisés Marín Pérez.
Na zdjęciu: Ks. Moisés Marín Pérez krzyczy tylko na demony
Marcin Kowalik
Tegoroczne rekolekcje wielkopostne w parafii MB Nieustającej Pomocy w Łowiczu głosił hiszpański kapłan. Do Łowicza przyjechał z Warszawy, gdzie jest wikariuszem w parafii św. Augustyna.
Gotowość na wszystko
– Prawdziwą miłość odkryłem dopiero w Kościele – mówi ks. Moisés Marín Pérez. – Zafascynowało mnie, że Bóg kocha człowieka takim, jaki jest. Czułem również, że wzywa mnie, żebym mówił o tym innym. Do Archidiecezjalnego Seminarium Misyjnego Redemptoris Mater w Warszawie trafił w drodze losowania.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.