W półkoloniach prowadzonych przez studentów politechniki wzięło udział 24 dzieci. Studenci i pasjonaci robotyki uczyli konstruowania robotów z klocków lego, a następnie programowania ich do konkretnych czynności. Przez pięć dni dzieci od 5 do 13 lat zbudowały zwierzęta, katapulty, zawodników sumo, wyścigówki. - Okazuje się, że dzieci świetnie sobie radzą zarówno z konstruowaniem, jak i programowaniem - mówi Mariusz Szymański, student budownictwa i pasjonat robotyki. -  Mogę nawet powiedzieć, że pięciolatki są lepsze w budowaniu robotów, niż ja. Oczywiście używamy dość łatwych programów, ale uczymy podstaw programowania, funkcji używanych w różnych systemach. Dzieci w tym wieku chłoną wiedzę, jak gąbka, więc może ona zaowocować pasją informatyczną - dodaje. Pomysł spędzenia wakacji na nauce przez zabawę chwalą także rodzice. - Mój syn jest zachwycony. Wraca do domu i już nie może się doczekać następnego dnia. Mi się podoba to, że przy okazji zabawy, uczy się czegoś nowego – opowiada Magdalena Kaba, mama 7-letniego Kuby. W zajęciach biorą udział nie tylko chłopcy, ale i trzy dziewczynki, które, jak twierdzi instruktor, doskonale sobie radzą zarówno z budowaniem robotów, jak i programowaniem.

  Zajęcia kończyły się wyścigami robotów lub zawodami sumo
Monika Augustyniak /GN