Ekipa niezawodnych specjalistów

nap, mg

publikacja 05.08.2013 13:00

Baza, służby medyczne, sanepid, sekretariat, przewodnicy trasy - to ludzie, bez których pielgrzymka nie uszłaby ani kroku.

Z Grupą Specjalną pątnikom nie grozi żadne niebezpieczeństwo. Z Grupą Specjalną pątnikom nie grozi żadne niebezpieczeństwo.
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Gdy myślimy o pielgrzymce, najczęściej przed oczami staje nam grupa pielgrzymów w kolorowych koszulkach, na czele której idzie ksiądz przewodnik. Poza pielgrzymami, którzy każdego dnia pokonują kilkanaście kilometrów, istnieje jeszcze duża grupa osób zaangażowanych w różne służby, bez pomocy których pielgrzymi nie mogliby m.in. spokojnie wędrować, odpoczywać, posilać się.

Ekipę niezawodnych specjalistów na ŁPPM tworzą:

Przewodnik, którym od 2017 r. jest ks. Tomasz Stępniak. Dla niego kolejna pielgrzymka zaczyna się tuż po zakończeniu obecnej. Na szlaku obecny jest w każdej grupie, by osobiście doglądać, czy pielgrzymi mają nakrycie głowy, nawadniają się i czy niczego im nie brakuje.

PR ŁPPM jednoosobowa służba, która przez cały rok dba o dobre relacje z duchownymi, włodarzami miast i gmin, a także z partnerami i sponsorami pielgrzymki. Kartki na święta i masa korespondencji przed i po pielgrzymce to zadanie specjalisty od "public relations".

Przewodnicy trasy to ludzie, po śladach których spokojnie można wędrować. Jako jedyni wiedzą, gdzie w danym momencie powinna i gdzie znajduje się pielgrzymka. Ich najgroźniejszą bronią jest władza kasowania odpoczynków. Od nich można się dowiedzieć, która grupa w roku 2021 wejdzie jako pierwsza na Jasną Górę.

Grupa specjalna (GS) – to dzięki nim pielgrzymi na pewno nie wyjdą w pole na pielgrzymce. Dokładnie znają trasę i wiedzą, jak ochronić pątników przed różnymi niebezpieczeństwami. Bez wątpienia to ekipa do zadań specjalnych. Tylko oni mają moc wstrzymać ruch uliczny... i nie tylko.

Sekretariat – ekipa kochająca papiery, papierki i wszelkiej maści dokumenty. Jak mówią uszczypliwi, bez nich ks. przewodnik zginąłby już w Łowiczu.

Media pojawiają się wszędzie, gdzie cokolwiek się dzieje. Widzą więcej niż powinni widzieć, a na domiar złego mają kronikarską pamięć, której nic nie umknie. Dzięki nim nawet po latach można wspominać nie tylko Eucharystie, Apele, ale także wszelkiego rodzaju wywrotki, spanie w czasie drogi i drzemkę nad talerzem zupy.

Kwatermistrzowie – na ŁPPM nikt nie musi szukać dachu nad głową, bo kwatermistrzowie zapewniają wszystkim "pięciogwiazdkowe hotele".

Służba medyczna – anioły, które pan Bóg zesłał na ziemię. Lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni. Każdy specjalizuje się w swojej dziedzinie, ale na szczęście w trakcie drogi najczęściej przekuwają bąble, rozmasowują zakwasy, przyklejają plasterki. Potrafią także słowem pocieszyć i złagodzić wszelki ból.

Służba techniczna – panowie od kabelków, drucików, mikrofonów, bez których nikt by nie wiedział, że pielgrzymi są już w drodze. Czym się naprawdę zajmują, wiedzą tylko najbardziej wtajemniczeni.

Baza – w służbach pielgrzymki to oni wstają najwcześniej, by być gotowym na wszystko. Współpracują ściśle z gospodarzami, którzy w każdej miejscowości czekają na pielgrzymów z posiłkami.

Zaopatrzenie pielgrzymki – grupa, która dba, by nikomu niczego nie zabrakło na pielgrzymim szlaku. Bracia i siostry z zaopatrzenia z troską, ale i radością poczęstują butelką wody lub świeżą bułeczką.

Służba liturgiczna – dzięki nim każda Eucharystia, nawet gdy ma miejsce pod gołym niebem, jest starannie przygotowana. Ich zadaniem jest także dbanie o to, by nie brakowało Komunii świętej.

Sanepid – grupa, która uczy jak prawidłowo segregować śmieci, dbać środowisko i sprawia, że pielgrzymka nie zostawia po sobie żadnych złych śladów.