Reymont o tym nie pisał

mak

publikacja 28.01.2014 11:08

Lekcję gwary i zwyczajów łowickich udzielił Folklorystyczny Zespół Śpiewaczy "Ksinzoki" przybyłym do auli łowickiego seminarium.

"Wigilia u Ksinzoków" w łowickim seminarium "Wigilia u Ksinzoków" w łowickim seminarium

Ci, którzy mimo mrozu, wybrali się w niedzielę 26 stycznia do Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu na przedstawienie "Wigilia u Ksinzoków" nie żałowali spędzonych tam chwil. Na scenie w auli wystąpili członkowie Folklorystycznego Zespołu Śpiewaczego "Ksinzoki", który kultywuje tradycje regionu łowickiego. Ich przedstawienie przeniosło widzów w czasy powieści "Chłopi" W.S. Reymonta. Było jakby uzupełnieniem tego, czego polski noblista nie zawarł w swoim dziele opisując zwyczaje wigilijne mieszkańców wsi łowickiej.

"Wigilia u Ksinzoków" oparta jest w dużej mierze na wspomnieniach członków zespołu. Twórcy zadbali o odpowiednią scenerię i oryginalne stroje. Wszystkie dialogi i pieśni wykonują w gwarze łowickiej.