Skwer błogosławionej misjonarki

mk

publikacja 18.08.2014 13:25

Bp Andrzej F. Dziuba poświęcił w Łowiczu skwer bł. Bolesławy Lament.

Msza św. polowa na skwerze bł. Bolesławy Lament Msza św. polowa na skwerze bł. Bolesławy Lament
Marcin Kowalik /Foto Gość

Imieniem bł. Bolesławy Lament nazwano skwer między ul. Mickiewicza a ul. Żabią w Łowiczu. To część parku, na którym stoi kapliczka św. Rocha i jest plac zabaw. Odsłonięcie tablicy z nazwą skweru nastąpiło po Mszy św. polowej, której przewodniczył ordynariusz łowicki bp Andrzej F. Dziuba.

W styczniu z wnioskiem o nadanie imienia łowickiej błogosławionej temu miejscu wystąpił radny miejski Leszek Plichta. Radni już w lutym poprali jednogłośnie wniosek, wydając stosowną uchwałę. Okazją do oficjalnego nadania nazwy skwerowi stała się coroczna Msza św. polowa przy kapliczce św. Rocha. W liturgiczne wspomnienie świętego, 16 sierpnia, zgromadzili się na niej mieszkańcy z burmistrzem Krzysztofem Janem Kalińskim. Byli też proboszczowie wszystkich 4 parafii łowickich i siostry ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, które założyła bł. Bolesława.

- Kiedy słyszymy Jezusowe wezwanie do jedności, które powinno być obecne w naszej modlitwie, chcemy przywołać naszą błogosławioną łowiczankę. Tutaj dojrzewała i potem mogła z tym bogactwem pierwocin wiary pójść i nieść przesłanie: "Aby wszyscy byli jedno". To było jej misyjne, charyzmatyczne wezwanie - mówił w homilii bp Dziuba.

W pobliżu kapliczki mieścił się dom rodzinny Lamentów. Symbolicznie upamiętnia to obelisk przy kapliczce św. Rocha. W Łowiczu jest też ulica bł. Bolesławy Lament. Przebiega przez teren, na którym w 1999 r. Mszę św. sprawował Jan Paweł II.