W pięć dni na jasnogórski szczyt

mak

publikacja 21.08.2014 22:58

Prawie 250 osób wędruje pieszo z Głowna na Jasną Górę. Dotrą tam w niedzielę.

Pielgrzymi z Głowna i okolic w drodze na Jasną Górę Pielgrzymi z Głowna i okolic w drodze na Jasną Górę
Marcin Kowalik /Foto Gość

To już 28. Piesza Pielgrzymka z Głowna na Jasną Górę. Pątnicy, z których najmłodszy ma 3 lata, a najstarszy - 80, wyruszyli w środę rano po Mszy św. w kościele św. Jakuba w Głownie. Eucharystii przewodniczył bp Andrzej F. Dziuba, który później odprowadził pielgrzymów do granic miasta.

Hasło tegorocznej pielgrzymki brzmi: "Miłość mi wszystko wyjaśniła". Wędrówka potrwa 5 dni, a tylko ostatni odcinek trasy liczy mniej niż 30 km, i to ledwie o 1 km. Na Jasnej Górze pątnicy spodziewani są w niedzielę 24 sierpnia ok. 13.00. Część pielgrzymów zostanie tam jeszcze 2 dni i weźmie udział w obchodach uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej. Do Głowna wrócą we wtorek 27 sierpnia. Zgodnie z tradycją, witani będą wówczas kwiatami przez rodziny i mieszkańców miasta, i razem udadzą się do kościoła, z którego rozpoczęli wędrówkę.

Pątnicy, oprócz duchowego wsparcia, mogą liczyć na obiady, które przywożone są na trasę. - Nie mogę iść na pielgrzymkę, więc chociaż w ten sposób chcę się z pątnikami łączyć - mówi Elżbieta Mitręga, która już przed wschodem słońca była na nogach i przygotowywała wraz z innymi osobami pyszny żurek dla wędrowców. Pieczywo podarowała piekarnia państwa Zakrzewskich, a ciasta - cukiernia Mirosława Szczepaniaka. Pani Elżbieta dojedzie z obiadem do pielgrzymów jeszcze w sobotę. Na jutro ciepłą strawę zapewnia Elżbieta Zawadzka, jej rodzina i znajomi.