Pierwsza trzeźwa rozmowa

mk, rs

|

Gość Łowicki 40/2014

publikacja 02.10.2014 00:00

– Pacjenci na widok najbliższych otwierają się, a rodziny cieszą się, mimo że często doznały krzywd ze strony synów i mężów – mówi mjr Dariusz Wiśniewski.

 Podczas spotkania można było usiąść i spokojnie porozmawiać z najbliższymi przy kawie Podczas spotkania można było usiąść i spokojnie porozmawiać z najbliższymi przy kawie
Archiwum ZK w Łowiczu

Ci pacjenci to recydywiści przebywający w łowickim Zakładzie Karnym na oddziale dla osób uzależnionych od środków odurzających lub psychotropowych. Dwa razy w roku zamienia się on w miejsce pełne gwaru, radości, śmiechu, gier i zabaw. Nie brakuje wzruszeń. Pojawiają się łzy, a przy tym obietnice poprawy i zerwania z nałogiem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.