Po drugiej stronie ulicy

nap

|

Gość Łowicki 46/2014

publikacja 13.11.2014 00:00

– Lepszych sąsiadów nie mogłam sobie wymarzyć. Cisi, spokojni, tajemniczy i zawsze pomocni. Ich obecność sprawia, że nigdy nie czuję się samotna – wyznaje Teresa Chmielińska-Ertel.

Teresa Chmielińska-Ertel bardzo często  odwiedza swoich bliskich zmarłych Teresa Chmielińska-Ertel bardzo często odwiedza swoich bliskich zmarłych
Zdjęcia Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Wybierając wymarzone miejsce do zamieszkania, wiele osób dokładnie sprawdza jego lokalizację. Przed zakupem potencjalni nabywcy chcą wiedzieć, czy jest to miejsce spokojne, cieszące się dobrą sławą. Ważne jest także, jak daleko położone jest od najbliższego sklepu, szpitala, szkoły czy kościoła. Nie bez znaczenia jest również widok z okna. Sąsiedztwo cmentarza często dyskwalifikuje ofertę. A szkoda. Bo – jak zapewniają mieszkający vis à vis nekropolii – lepszej lokalizacji daleko szukać.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.