Najtrudniej gra się dla rodziców

mk

publikacja 29.03.2015 08:37

Wzruszający spektakl i niezwykli aktorzy. W Mocarzewie wystawiono Misterium Męki Pańskiej.

Końcowa scena przedstawienia "Każdy ma swoją Golgotę" Końcowa scena przedstawienia "Każdy ma swoją Golgotę"
Marcin Kowalik /Foto Gość

W tej niewielkiej wsi pod Sannikami Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy prowadzą siostry zmartwychwstanki. Zajmują się dziećmi i młodzieżą z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim, umiarkowanym, znacznym i głębokim.

Placówce patronuje Matka Celina Borzęcka. To błogosławiona Kościoła Katolicka i założycielka - wraz z córką Jadwigą - Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstania Pańskiego.

W ośrodku przebywa ok. 70 wychowanków. Zakonnice wraz kadrą wychowawców otaczają ich szczególną opieką. Starają się, by dzieci i młodzież miały kontakty z otoczeniem. Jedną z form wyjścia na zewnątrz są okolicznościowe przedstawienia, w których na scenie występują razem wychowankowie, wychowawcy i siostry. Zapraszani na nie są mieszkańcy i uczniowie okolicznych szkół.

W tygodniu przed Niedzielą Palmową w ośrodku trzykrotnie wystawiono Misterium Męki Pańskiej "Każdy ma swoją Golgotę". Spektakl według scenariusza s. Anny Zielińskiej CR opowiadał o podjęciu krzyża przez człowieka. Mimo że wiąże się z cierpieniem i wyrzeczeniami, to droga do zbawienia. - Najtrudniej jest dzieciom grać w spektaklu wystawianym dla rodziców. Wypatrują ich wtedy wśród widowni - mówi Katarzyna Milczarek, wychowawca i reżyser przedstawienia.

Część z wychowanków widuje się z rodzicami tylko w weekendy. Niektóre dzieci nie mają rodziców i zamieszkują w ośrodku cały czas.