W pociągu do Krakowa

mk

publikacja 24.01.2016 16:55

Ok. 300 osób bawiło się na XIII Bezalkoholowym Balu Karnawałowym w Skierniewicach.

Wodzirej Radek i wolontariusze prowadzą taneczny pociąg na spotkanie z ojcem świętym w Krakowie Wodzirej Radek i wolontariusze prowadzą taneczny pociąg na spotkanie z ojcem świętym w Krakowie
Marcin Kowalik /Foto Gość

Imprezę 23 stycznia zorganizował Domowy Kościół Diecezji Łowickiej. Zabawę poprzedziła Msza św. w kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Ok. 20.45 w sali Centrum Konferencyjno-Rozrywkowego "Maraton" rozpoczął się pierwszy taniec.

Tradycyjnego poloneza, jak i całonocną zabawę poprowadził wodzirej Radosław Florczak. W pierwszej parze tańczył ks. Zbigniew Kaliński, moderator diecezjalny Domowego Kościoła, który na wstępie pobłogosławił uczestnikom balu. Tuż za nim kroczyli Katarzyna i Andrzej Kucharscy, diecezjalna para DK. Państwu Kucharskim przypadł zaszczyt uroczystego otwarcia imprezy. Bawiły się na niej również dzieci, które przybyły na bal razem z rodzicami.

Wyróżniała się młodzież - wolontariusze i ambasadorzy ŚDM. Przy wejściu na salę taneczną ustawili stoisko. Zachęcali do włączenia się do akcji "Bilet dla Brata", która polega na zbieraniu pieniędzy dla młodych ze Wschodu, żeby umożliwić im udział w spotkaniu z ojcem świętym. Wraz z wodzirejem poprowadzili nawet taneczny pociąg, którego celem było dotarcie do Krakowa, gdzie odbędą się Światowe Dni Młodzieży.

Piotr Bibik od 10 lat pomaga organizować skierniewickie bale bezalkoholowe. Pamięta czasy, gdy zabawa odbywała się w auli parafialnej. - Są z nami stali bywalcy, ale też pojawiły się nowe twarze. Ok. połowy uczestników to osoby, które bawią się z nami kolejny raz. Dla mnie jest to oczywiste, że można bawić się bez picia alkoholu. Od 7 lat go nie tykam, bo dobrowolnie z żoną wstąpiliśmy do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Mam znajomych, którzy odnajdują się na takich balach, bo mają już dość imprez, gdzie podawany jest alkohol - mówi pan Piotr.