60 lat miłości i służby

wb

publikacja 29.02.2016 00:55

W niedzielę w parafii w Złakowie świętowano jubileusz s. Janiny Skorupskiej, służki.

Siostra Janina obchodziła 6o. rocznicę złożenia ślubów Siostra Janina obchodziła 6o. rocznicę złożenia ślubów
s. Barbara Lewandowska

W niedzielę w parafii w Złakowie świętowano jubileusz 60-lecia ślubów s. Janiny Skorupskiej z bezhabitowego Zgromadzenia Sióstr Służek NMP Niepokalanej. W uroczystej Mszy św. w kaplicy zakonnej, poza jubilatką, uczestniczyli także przełożona prowincjalna s. Lidia Janowska, s. Irena, rodzona siostra jubilatki, również służka, rodzina i wspólnota zakonna. Eucharystii przewodniczył ks. Piotr Jankowski, proboszcz parafii. Podczas homilii kaznodzieja podkreślił, że jubileusz s. Janiny to święto dla sióstr, domu, zgromadzenia. To czas dziękczynienia za modlitwy, adoracje, posługę codzienną ofiarowaną współsiostrom.

- 60. rocznica złożenia ślubów jest okazją do uświadomienia sobie przemijania czasu. Czasu, który upłynął s. Janinie na poszukiwaniu Boga, na odczytaniu powołania i wchodzeniu w szczególną relację z Panem i Oblubieńcem - mówił ks. Piotr, który, wyjaśniając, czym jest powołanie, podkreślił, że jest to dawanie świadectwa innym o Bogu. - Dzisiaj dziękujemy za tych wszystkich, którzy dzięki świadectwu wiary s. Janiny odnaleźli Boga, przybliżyli się do Niego, doświadczyli Jego miłości. Ale jubileusz to także teraźniejszość- mądrość zdobywana u boku Jezusa, którą można dzielić się z innymi. To także ofiarowanie Bogu cierpienia, choroby, codziennego krzyża.

Kończąc homilię, proboszcz podziękował jubilatce za modlitwy, przykład wiary, za jej posługę w kuchni i życzył, aby dobry Bóg dalsze jej lata życia zakonnego wypełniał ludzką życzliwością. A krzyż choroby znoszony z cierpliwością był okazją do wyproszenia nowych powołań i wymodlenia zbawienia dla cierpiących w czyśćcu.