Łowicki "Mały Arsenał"

Marcin Kowalik

publikacja 08.03.2016 23:48

Minęło 71 lat od brawurowej akcji odbicia więźniów przez harcerzy Szarych Szeregów.

Ks. Stefan Wysocki ps. "Ignac", ostatni żyjący uczestnik akcji Ks. Stefan Wysocki ps. "Ignac", ostatni żyjący uczestnik akcji
Marcin Kowalik /Foto Gość

Wydarzenie z 8 marca 1945 r. w Łowiczu zostało opisane w najnowszej książce Szymona Nowaka "Bitwy Wyklętych". Autor przedstawia największe i najbardziej spektakularne bitwy i akcje antykomunistycznego podziemia w Polsce.

Brawurowej akcji harcerzy Szarych Szeregów został w całości poświęcony drugi rozdział. Uwolnili z więzienia UB i NKWD przy ul. Kurkowej swojego przyjaciela i 70 osób przetrzymywanych ze względów politycznych.

Zadziałali fortelem. Nie padł ani jeden wystrzał. Po latach akcja została nazwana "Małym Arsenałem" w nawiązaniu do słynnego uwolnienia harcmistrza Jana Bytnara "Rudego" w pobliżu warszawskiego Arsenału w marcu 1943 roku.

W łowickiej akcji wzięło udział 11 osób. Ostatnim żyjącym z tej grupy jest ks. Stefan Wysocki ps. "Ignac". Miał wtedy 17 lat. Celem akcji było uwolnienie Zbigniewa Fereta ps. "Cyfra", któremu groziło wywiezienie w głąb ZSRR.

Ks. Wysocki był obecny podczas obchodów 71. rocznicy wydarzenia. Uroczystość poprowadził Krzysztof Jan Kaliński, burmistrz Łowicza, z wykształcenia historyk. Przed budynkiem dawnego więzienia zgromadziło się liczne grono młodzieży. Wyróżniali się harcerze. Przed tablicą upamiętniającą wydarzenie i drugą poświęconą żołnierzom wyklętym złożono kwiaty. Grała orkiestra miejsko-strażacka. Asystowały poczty sztandarowe. Odczytano okolicznościowy list od Zbigniewa Raua, wojewody łódzkiego.

W uroczystości wzięli udział członkowie rodziny uczestników akcji. Obok ks. Wysockiego siedziała Maria Kuczyńska, córka komendanta łowickiego hufca Jana Kopałki "Antka". Był też Kazimierz Szymański, prezes łowickiego oddziału Stowarzyszenia Szarych Szeregów, a zarazem brat Mariana Szymańskiego "Wędzidły". Przybyły Sylwia Grzelakowska, córka Wojciecha Tomczyka "Kmicica", oraz Teresa Mariańska, żona Wojciecha Mariańskiego, w którego mieszkaniu przechowywano broń po uwolnieniu więźniów.

Więcej o akcji "Uwolnić »Cyfrę«" TUTAJ.