Najpierw pojednanie, potem zabawa

mak

publikacja 26.05.2016 00:10

Pijarskie Szkoły Królowej Pokoju w Łowiczu obchodziły 25 maja swoje święto.

Jedna ze scen odegrana przez gimnazjalistów Jedna ze scen odegrana przez gimnazjalistów
Marcin Kowalik /Foto Gość

Kolejny raz miejscem, które wybrano na biesiadowanie, był Skansen Wsi Łowickiej w Maurzycach. Żeby tam się dostać uczniowie, nauczyciele i rodzice wsiedli na rowery. Jedynie najmłodsi skorzystali z autokarów

Po przejechaniu ok. 10 km swój pobyt w skansenie rozpoczęli od Mszy św. sprawowanej w zabytkowym drewnianym kościele. Ważnym elementem był gest pojednania, do którego zachęcił celebrans o. Dominik Bochenek SP.

Po Eucharystii przyszedł czas na występy. Każda z klas zaprezentowała, krótki występ pod hasłem: "Telewizja uczy i bawi". Najmłodsi przedstawiali znane bajki i programy telewizyjne dla dzieci, jak Reksio", "Garfield". Starsi - filmy np. "Forrest Gump" czy "Ojciec chrzestny".

Następnie nadszedł czas na tradycyjne biegi uczniów podstawówki. Gimnazjaliści i licealiści próbowali swoich sił w grupowym przeciąganiu liny. W ostatniej parze stanęli naprzeciw siebie przedstawiciele uczniów i nauczycieli, którzy tym razem okazali się od swoich wychowanków.

Odbyły się konkurs wiedzy "Omnibus", losowanie nagród, zawody siatkówki i piłki nożnej. Rodzice serwowali kiełbaski i kaszanki z grilla, domowe ciasta. Dla wszystkich były też lody.

Pobyt w skansenie zakończyło nabożeństwo majowe przy kapliczce.