Wolontariusze od zadań specjalnych

nap

publikacja 07.07.2016 09:51

W domu sióstr apostolinek w ramach dnia wolontariatu młodzież przygotowywała coś na Dni w Diecezji.

Kilkanaście osób pomagało siostrom przygotować materiały potrzebne na Światowe Dni Młodzieży Kilkanaście osób pomagało siostrom przygotować materiały potrzebne na Światowe Dni Młodzieży
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Po raz kolejny dom sióstr apostolinek wypełnił się młodzieżą. Wolontariusze w różnym wieku odpowiedzieli na apel s. Alicji i stawili się zwarci i gotowi do działania. Tym razem trzeba było przygotować karteczki ze słowem Bożym na czuwanie, które odbędzie się w Skierniewicach w czasie Dni w Diecezji, a także poskładać fragmenty Ewangelii na wystawę, którą siostry zabiorą do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży. - Prowadząc formację, wpadłyśmy na pomysł, by słowo Boże, które siejemy, łączyć też z czynem, konkretną pracą. Takie połączenie bardzo spodobało się młodzieży - mówi s. Alicja Świerczek.

Wspólną pracę w domu sióstr rozpoczęła Msza św. w intencji młodzieży, a zwłaszcza wolontariuszy. Później młodzi odmówili także Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Kilkugodzinną pracę przerywano na wspólny posiłek (włoską pizzę) i odpoczynek na świeżym powietrzu. Zaplanowana na ten dzień praca, ku radości sióstr, została wykonana. - Chętnie tu przychodzimy, bo lubimy to miejsce i siostry. Gdy się składa kartki ze słowem Bożym, nieraz jakieś zdanie zapada nam w serce. Podczas pracy wiele też rozmawiamy i to jest super - mówi Natalia Kaczmarek. Z radością do sióstr przychodzą także Mikołaj Michalak, Jan Napiórkowski i Maciej Miklaszewski. - Prowadzi mnie tutaj chęć pomocy siostrom. Uważam, że prace charytatywne są bardzo rozwijające i potrzebne. A poza tym do sióstr zawsze przychodzą fajni ludzie, z którymi można porozmawiać na różne tematy - opowiada Mikołaj.

Jak podkreślają siostry, wspólna praca to jeden ze sposobów uczenia młodzieży bezinteresowności i służby. W tym roku, poza działaniami w ramach przygotowań do ŚDM, młodzież angażowała się także w przygotowanie Diecezjalnego Dnia Kobiet i Diecezjalnej Pielgrzymki Kobiet. I, co ważne, zawsze praca paliła im się w rękach, a każde działanie okraszane było eksplozją radości. - Dla naszej wspólnoty te spotkania są czasem, który bardzo lubimy. Radość i entuzjazm młodzieży zawsze nam się udziela. A praca w takich warunkach zawsze jest lekka i przyjemna - dodaje s. Ala.