Jak do Niej nie przyjść?

Magdalena Gorożankin

publikacja 13.11.2016 10:10

Po dwudniowej przerwie ikona Matki Bożej Jasnogórskiej wróciła na trasę peregrynacji. 12 listopada Maryja przybyła do parafii w Regnowie, gdzie mimo przymrozku atmosfera była gorąca.

Ministranci niosą ikonę Matki Bożej do kościoła w Regnowie Ministranci niosą ikonę Matki Bożej do kościoła w Regnowie
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Maryja postanowiła przyjść w "białym płaszczu". Wokół świątyni panował chłód spowodowany niską temperaturą i śniegiem pokrywającym ziemię, wewnątrz - emocje towarzyszące oczekiwaniu na Maryję pozytywnie rozgrzewały zgromadzonych wiernych. - Stopy i ręce mam lodowate, ale jak pomyślę, że już za chwilę spotkam się z Matką to robi mi się tak ciepło na sercu i nawet największy mróz nie ma znaczenia - mówi pani Krystyna. - Warto dziś zmarznąć żeby się z Nią spotkać. Skoro Ona przychodzi dziś do mnie, do Regnowa to jak mogłabym nie przyjść do Niej? - dodaje pani Krystyna.

Wierni długo i intensywnie przygotowywali się do spotkania z Miriam. Dziewczynki podczas procesji niosły własnoręcznie wykonane papierowe kwiaty, wspólne dzieło uczniów z miejscowej szkoły. - Przygotowania do peregrynacji miały bardzo różne formy - mówi pani Barbara Machałowska, nauczycielka religii. - Uczyliśmy się piosenek, przeprowadzony był konkurs poezji oraz plastyczny na najładniejszy wizerunek Maryi. Nauczyciele dość długo zastanawiali się jak owocnie przygotować uczniów do tego wielkiego spotkania. Wszyscy braliśmy też udział w misjach świętych - mówi katechetka.

Po wizerunek Najświętszej Panienki wyszła rzesza wiernych na czele z ks. Dariuszem Karpińskim, proboszczem parafii, oraz biskupem pomocniczym diecezji łowickiej Wojciechem Osialem. Towarzyszyli im księża z pobliskich parafii oraz Orkiestra OSP Regnów pod dyrekcją pana Józefa Nagórskiego, która nieprzerwanie gra od ok. 1970 r., a zaistniała prawie 100 lat temu

Na swoje ramiona ikonę wzięli ojcowie, matki, młodzież, Liturgiczna Służba Ołtarza oraz strażacy, którzy wprowadzili ją do świątyni. Nawiedzenie w Nawiedzeniu ( parafia w Regnowie jest pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny) rozpoczęło się od zawierzenia Matce wszystkich wiernych przez ks. proboszcza. Słowa powitania wypowiedziały dzieci, młodzież, przedstawiciele rodzin, a także przedstawicielka Koła Żywego Różańca, która wierszem oddała Matce nie tylko hołd, ale także wszelkie prośby.

Uroczystej Eucharystii przewodniczył i słowo wygłosił bp Wojciech Osial, który przypominał, że Maryja przychodzi do nas codziennie, tylko my często tego nie zauważamy. - W głównym ołtarzu macie wizerunek waszej Matki Bożej Regnowskiej. jJk często się do Niej zwracacie? Dziś wasza parafia stała się Jasną Górą, ale Matka jest z wami codziennie. Wystarczy powiedzieć: „Jestem, pamiętam, czuwam” i zaczniecie to zauważać - mówił bp Osial.

Mimo zimnej nocy, wiernych w świątyni nie brakowało. Z chęcią przychodzili, by oddać Matce wszelkie troski, pomodlić się, porozmawiać jak z Matką, wrzucić intencję do stągwi, którą o. Krzysztof, kustosz obrazu, zawiezie przed jasnogórski tron.