Maryja jest tu Królową

Marcin Kowalik Marcin Kowalik

publikacja 10.03.2017 13:27

Czarna Madonna zawitała do jednej z najstarszych parafii w diecezji łowickiej. Parafianie z Kozłowa Szlacheckiego czekali na wyjątkowego Gościa przy moście nad Bzurą.

Proboszcz parafii ks. Władysław Czaplicki na kolanach wita Matkę Bożą w jasnogórskim wizerunku Proboszcz parafii ks. Władysław Czaplicki na kolanach wita Matkę Bożą w jasnogórskim wizerunku
Marcin Kowalik /Foto Gość

Na drodze nawiedzenia diecezji łowickiej przez ikonę jasnogórską znalazła się również erygowana w 1205 r. parafia pw. św. Mikołaja w Kozłowie Szlacheckim. Niewiele jest w diecezji wspólnot o dłuższej historii. W gotyckim murowanym kościele trwały intensywne przygotowania do powitania obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Ostatnie dni upłynęły na odnowie duchowej wiernych. Misje poprowadził o. Łukasz Nawotczyński CP, przeor klasztoru oo. pasjonistów w Rawie Mazowieckiej.

Wreszcie 9 marca nadszedł dzień, na który oczekiwali wierni. Bus-kaplica w asyście wozów strażackich przywiózł ikonę, do której wielu pielgrzymowało na Jasną Górę. Tego dnia to Maryja przybyła do nich. Parafianie wyszli na powitanie Matki Bożej w procesji. Udali się w stronę pobliskiego mostu na Bzurze. Nieśli wszystkie chorągwie i feretrony, jakie na cześć Bogu ofiarowały poprzednie pokolenia mieszkańców tej ziemi. Współcześni dali od siebie 5 poduszek procesyjnych, poświęconych na początku misji, które z przejęciem niosły dziewczęta.

Uroczystości przewodniczył bp Józef Zawitkowski. Razem z proboszczem parafii ks. Władysławem Czaplickim ucałowali ramy obrazu. Następnie ikonę wzięli na ramiona ojcowie. Przekazali ją strażakom, którzy w galowych mundurach licznie stawili się na powitanie. Służyli podczas procesji i Mszy św.

W świątyni słowa powitania proboszcz Czaplicki oraz przedstawiciele rodzin, młodzieży i dzieci wygłosili na kolanach. Dzieci w darach przyniosły do ołtarza m.in. nowy kielich i patenę, które wykorzystane były podczas celebracji Mszy św. Bp Zawitkowski poprosił, żeby zgromadzeni w kościele i ci, dla których zabrakło miejsca w świątyni, wyciągnęli prawe ręce i powtarzali za nim słowa błogosławieństwa nad nowymi naczyniami liturgicznymi.

W homilii biskup przypomniał, jak wielką rolę odegrała i odgrywa nadal Maryja w dziejach narodu polskiego. - Ona tu zawsze jest Królową i wtedy, kiedy naród potrzebuje Jej szczególnej opieki, Ona ją okazuje - mówił kaznodzieja.

Po Eucharystii rozpoczęło się całonocne czuwanie modlitewne przy ikonie. Jako pierwsi zaczęli młodzi ludzie - z gimnazjum i oazy. Początek był nietypowy, bo przedstawili pod kierunkiem katechetki Ewy Zielińskiej sceny z życia Maryi ukazane w Biblii.