Matka widzi w nas dobro

Aleksandra Głuszcz

publikacja 03.05.2017 11:24

2 maja ikona Matki Bożej Częstochowskiej przybyła do ostatniej parafii na trasie nawiedzenia w dekanacie Kutno - św. Wawrzyńca. Jest nią parafia pw. św. Joachima w Mnichu.

Zarówno w procesji, jak i podczas Mszy św. oraz czuwania modlitewnego w kościele strażacy nie odstępowali na krok od obrazu Matki Bożej Zarówno w procesji, jak i podczas Mszy św. oraz czuwania modlitewnego w kościele strażacy nie odstępowali na krok od obrazu Matki Bożej
Aleksandra Głuszcz /Foto Gość

Parafia jest jedną z najmniejszych w diecezji łowickiej. Została erygowana w 1399 roku, murowany kościół powstał w latach 1860-1862. W okresie okupacji hitlerowskiej kościół w Mnichu był jedynym czynnym na cały region kutnowski. Urzędujący w niej duchowny duszpasterzował dla około 40 parafii pozbawionych przez Niemców księży.

Parafianie na obraz Czarnej Madonny oczekiwali, modląc się w kościele. Po odmówieniu modlitwy różańcowej oraz Litanii Loretańskiej wyruszyli aleją kasztanową, by powitać ikonę. Trasa przejazdu samochodu-kaplicy, posesje na terenie parafii, jak i sąsiadującej były udekorowane flagami i obrazami Maryi.

Po przybyciu w asyście policji i straży samochodu-kaplicy obraz ucałowali bp Wojciech Osial i proboszcz parafii ks. Roman Wójcik. Ewangeliarz przekazał proboszcz parafii Świętej Trójcy ze Strzelec ks. Tadeusz Świątek. W uroczystej procesji uczestniczyli także dziekan ks. Jerzy Swędrowski, ks. Stanisław Pisarek oraz misjonarz o. Tomasz Sekulski MIC. Obraz na ramionach nieśli kolejno strażacy, przedstawcie rodzin oraz kół Żywego Różańca. Przed świątynią na barki wizerunek Maryi wzięli ponownie strażacy.

Ikonę w kościele powitali ks. Wójcik, przedstawiciele rodzin, dzieci i młodzieży. Bp Osial przewodniczył Mszy św. - Pamiętajmy o tym, że tak jak w pieśni "Matka zobaczyć dobro w nas umie", Ona zawsze dostrzega w nas to, co dobre - mówił w homilii biskup. Po Eucharystii zachęcał zebranych do czuwania przy obrazie, do namówienia osób, które pozostały w domach, by przyszły choć na chwilę pokłonić się przed Matką. - Kolejne nawiedzenie pewnie za jakieś 50 lat. Większość z nas go nie doczeka, więc warto skorzystać z obecności ikony - podkreślił biskup.

Przez całe nabożeństwo, jak i czas czuwania wartę przy ikonie pełnili strażacy. O 21.00 odbył się Apel Jasnogórski, a tuż po nim - Msza św. w intencji powołań, a następnie nocne czuwanie zakończone Godzinkami ku Czci Niepokalanego Poczęcia NMP.