Nuty z bzowego listka

Monika Gadzińska

publikacja 06.07.2017 21:58

Drumla, gajdzica czy koza podhalańska - nazwy tych instrumentów brzmią nieco dziwnie dla laika i tak naprawdę niewiele mu mówią. Jednak Joszko Broda, który zawitał do sannickiego pałacu, twierdzi, że to zupełnie zwyczajne instrumenty, tyle że rzadko już używane.

Joszko Broda poprowadził wakacyjne zajęcia z dziećmi w Sannikach Joszko Broda poprowadził wakacyjne zajęcia z dziećmi w Sannikach
Archiwum Europejskiego Centrum Artystycznego w Sannikach

W sali koncertowej sannickiego pałacu, siedzibie Europejskiego Centrum Artystycznego im. Fryderyka Chopina, rozbrzmiały nietypowe dla tego miejsca dźwięki. To właśnie te dawne instrumenty we wprawnych rękach Joszka Brody nabrały życia i pokazały swoją siłę. Ale był jeszcze jeden wyjątkowo niepozorny instrument - zwykły liść bzu. Zielony, malutki, a okazuje się, że można z niego wydobyć wyjątkowe melodie.

Kiedy już sala zapełniła się uczestnikami wakacyjnych zajęć ze Stowarzyszenia Ekologiczno-Kulturalnego „Ziarno” w Grzybowie oraz z gminnych ośrodków w Iłowie i Młodzieszynie, J. Broda dał sygnał do... wymarszu w teren. To była wycieczka pełna nowych doznań, ciekawych obserwacji i zupełnie innego spojrzenia na to, co nas otacza. A do tego wyjątkowa lekcja muzyki. To właśnie w parku, przy pomnikach Fryderyka Chopina, dzieci poznały tajniki gry na bzowym listku. Potem był powrót do pałacu i ciąg dalszy zajęć, a raczej demonstracji możliwości nietypowych instrumentów.

Interesująca opowieść muzyka wciągała i choć trwało to prawie 3 godziny, zainteresowani byli i ci najmłodsi, i ci najstarsi. Poza zorganizowanymi grupami przybyli bowiem do Sannik indywidualni goście, w tym kilka osób całkiem dorosłych.

Po lekcji nadszedł czas, by coś przekąsić. Pod dachem altany grillowej, wokół przygotowanego paleniska, wszyscy piekli kiełbaski, by nabrać sił do kolejnych atrakcji. Lody i ciastka w pałacowej kawiarni dopełniły wakacyjny posiłek.

Do koncertu zostało jeszcze nieco czasu, więc wszyscy zostali zaproszeni do zwiedzenia pałacowych wnętrz. Niezła dawka historii i informacji na temat upodobań F. Chopina okazały się całkiem strawne. Czas zleciał szybko i już trzeba było znowu siadać na miejscach, bo zaczynał się koncert. Prawie dwugodzinny występ J. Brody i jego 4 synów zakończył ten wakacyjny dzień w Sannikach.

Warsztaty wakacyjne w ramach projektu „Nasz sąsiad Fryderyk Chopin” zorganizowane zostały przez stowarzyszenie „Ziarno” we współpracy z ECA w Sannikach, a dofinansował je samorząd województwa mazowieckiego.