Skierniewicka grupa pątników w tym roku liczy ok. 80 osób, choć zapowiadają, że będzie ich więcej. Wiele osób dołączy w weekend do wędrujących już rodzin, przyjaciół. Każdy, kto idzie w fioletowej, wie, że nie jest tu przez przypadek. Sami pielgrzymi mówią o sobie, że wędrują, bo mają za co przepraszać, dziękować i o co prosić. Podkreślają też, że są zwariowani, uśmiechnięci i radośni, choć wydawać by się mogło, że fiolet to kolor pokuty.

- Jestem ze Skierniewic, więc to oczywiste, że idę z grupą fioletową, ale na początku nie byłem zachwycony, iż ma ona taki kolor. Zawsze kojarzył mi się z... różowym, a to damski kolor. Choć z drugiej strony, zawsze też kojarzył mi się z czymś jasnym. Ta grupa jest głęboko fioletowa, więc spokojnie mogę w niej iść, ale mimo wszystko jest jasna, dobra - uśmiecha się Tomasz Markowicz, porządkowy „fioletów”.

Inne spojrzenie na kolor grupy ma Karolina Wyszkowska ze Skierniewic. - Moje ulubione kwiatki to fiołki, które - jak wiadomo - są fioletowe, więc głównie z nimi kojarzy mi się kolor mojej grupy. Poza tym kojarzy mi się z pokutą, jednak nie mogę powiedzieć, że nasza grupa jest „mocno pokutna”. Jest wśród nas wiele radości, uśmiechu, przyjaźni, śpiewu, integracji. Jesteśmy bardzo zżytą grupą - mówi Karolina. Pątniczka nie ukrywa, że ŁPPM wiele zmieniła w jej życiu. Relacja z Matką Bożą, a przy tym ofiarowany trud wędrówki przynoszą owoce. Karolina również jest porządkową grupy fioletowej. - Z jednej strony jest to pomocne, bo idę w przestrzeni, nie muszę się martwić, że będę kogoś deptać, z drugiej zaś to ogromna odpowiedzialność. Myślę, że jestem tu po to, by służyć. Choć czasami ciężko jest pogodzić czynne słuchanie konferencji i kierowanie ruchem, to myślę, że jeśli ma się świadomość, że twoja służba też jest modlitwą, to da się to pogodzić - wyjaśnia pątniczka.

Grupa fioletowa codziennie wypełnia program duchowy, czuwają nad tym ks. Rafał Babicki i ks. Grzegorz Cieślak. Wiele intencji, które przed tron Jasnogórskiej Pani zanoszą fioletowi, to prośby o zdrowie dla dzieci, o ich poczęcie, umocnienie wiary w rodzinach, zgodę wśród najbliższych.

Fiolety nie tylko proszą o potrzebne łaski, ale także dziękują za dotychczasowe. Są wdzięczni za dar nawiedzenia diecezji przez Matkę Bożą w Jej jasnogórskim wizerunku. Dziś od tej grupy zaczęły swoją wędrówkę także święte dzieci fatimskie.