Lekcje lokalnego patriotyzmu

mak

publikacja 07.11.2017 23:29

Znane są wyniki tegorocznych zbiorek pieniędzy na ratowanie zabytkowych grobów, które przeprowadzono na największych cmentarzach w regionie. W większości przypadków zebrano więcej niż przed rokiem.

Przewodnicy PTTK kwestują na cmentarzu Emaus w Łowiczu Przewodnicy PTTK kwestują na cmentarzu Emaus w Łowiczu
Jacek Rybus

Kwestowano 1 listopada. W niektórych miejscach także w Dzień Zaduszny. Z puszkami stali włodarze miast, parlamentarzyści, członkowie stowarzyszeń i lokalnych instytucji, a także młodzież i dzieci.

Podczas 7. łowickiej kwesty udało się uzbierać 11 327,03 zł. To o 900,25 zł więcej niż w roku ubiegłym. Pieniądze przy 8 bramach cmentarzy: katedralnego, Emaus - parafii Świętego Ducha, parafii Chrystusa Dobrego Pasterza oraz ewangelicko-augsburskiego zbierało 120 kwestarzy. W tym roku duże wsparcie wolontariuszy przyszło ze strony łowickich szkół i - co warte podkreślenia - ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Bratoszewicach, oddalonej od Łowicza o 30 km. - Cieszę się że coraz więcej szkół bierze udział w naszej akcji. To przecież doskonała lekcja lokalnego patriotyzmu - mówi Jacek Rybus z łowickiego oddziału PTTK, organizator kwesty. Zebrane pieniądze przeznaczone zostaną na remont nagrobka Jana Konopackiego, artysty malarza pochowanego na cmentarzu katedralnym.

15. kwesta, organizowana przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej oraz społeczny komitet opieki nad starymi grobami na cmentarzu parafialnym w Kutnie, przyniosła 10 140,12 zł. Dzięki hojności darczyńców w przyszłym roku rozpoczną się prace restauracyjne przy kaplicy Oyrzanowskich.

TPZK, które w tym roku obchodzi 45-lecie, zorganizowało także po raz 3. kwestę na cmentarzu w Krośniewicach. Wśród kwestujących również nie zabrakło znanych postaci lokalnej społeczności. Zebrano 4 235,87 zł, czyli o prawie 2 tys. więcej niż rok temu. Pomnikiem, który zostanie poddany renowacji, jest grób Henry'ego Granta, angielskiego konsula generalnego, który zmarł w Krośniewicach w II poł. XIX wieku.

1 listopada na 3 skierniewickich cmentarzach do puszek trafiło 10 446,72 zł oraz 200 koron czeskich i 2 euro. Jak co roku, pieniądze zostaną przeznaczone na ratowanie zabytkowych nagrobków najstarszej nekropolii skierniewickiej - cmentarza św. Stanisława. - Cieszymy się z rekordowej kwesty, która wyniosła więcej niemal o 2 800 zł w porównaniu z rokiem ubiegłym. To naprawdę świetny wynik - mówi Jacek Stępowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Skierniewic.

We Wszystkich Świętych po raz 11. kwestowano w Żyrardowie. Zbiórka przyniosła 7 906,10 zł, które zostaną przekazane na renowację nagrobka Wilhelma i Fridy Leupoldów z 1882 r., wykonanego z piaskowca, przedstawiającego śpiącego aniołka.

Na mszczonowskich cmentarzach zbierano na renowację zabytkowego grobu burmistrza Franciszka Kumorskiego, który stał na czele władz samorządowych miasta na początku XX w., a zmarł w roku 1912. Jego mogiła znajduje się tuż przy dzwonnicy na nowym cmentarzu przy ul. Maklakiewicza. Renowacja grobu została wstępnie oszacowana na 8 tys. zł. Podczas kwesty udało się zebrać kwotę 4 474,35 zł. Zbiórkę zorganizowało Mszczonowskie Stowarzyszenie Historyczne.