Kwota jeszcze nieznana

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 06/2018

publikacja 08.02.2018 00:00

Byli właściciele miejscowego zamku odzyskali swoją własność. Deklarują jednak, że chcą, aby nadal istniało tam muzeum. Sami zadowolą się odszkodowaniem.

Budynek odzyskała rodzina Karskich. Budynek odzyskała rodzina Karskich.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Jeden z najcenniejszych zabytków turystycznych w powiecie kutnowskim trafił do przedwojennych właścicieli. Naczelny Sąd Administracyjny ostatecznie przesądził o losach zabytku. Zgodnie z wyrokiem zamek w Oporowie wraca do rodziny Karskich, do której należał przed II wojną światową. Zdaniem NSA został on niesłusznie odebrany na podstawie dekretu o reformie rolnej w 1944 roku.

Klamka zapadła

O zwrot dóbr po swoim ojcu do wojewody łódzkiego wystąpił Juliusz Karski. Wojewoda postępowanie umorzył. Spadkobierca złożył wówczas skargę do ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Ten przekazał sprawę wojewodzie do ponownego rozpoznania. Wojewoda ponownie ją odrzucił, twierdząc, że państwo miało prawo przejąć zamek oraz park na cele reformy rolnej, bo obiekt nie był siedzibą rodową i spełniał funkcję m.in. domu zarządcy pobliskich gruntów, a więc był związany z rolnictwem.

Dostępne jest 23% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.