Bliżej Jezusa

mk, GOR

|

Gość Łowicki 13/2018

publikacja 29.03.2018 00:00

– Trasy warto wybierać różne, niepowtarzalne, co roku inne. Dzięki temu nie wiemy, co nas czeka. Podobnie jak w życiu – nie wiemy, co się stanie z nami za godzinę – mówi Paweł.

Uczestnicy sochaczewskiej EDK. Uczestnicy sochaczewskiej EDK.
Jakub Wasilewski

Przez diecezję łowicką przeszły Ekstremalne Drogi Krzyżowe. Pątnicy wyruszyli ze Skierniewic, Żyrardowa, Sochaczewa, Kutna, Lubochni, Międzyborowa, Suserza, Głowna, Puszczy Mariańskiej i Łęczycy. Wielu z uczestników, po całonocnej wędrówce, zmaganiach z pogodą i własnymi słabościami, potwierdza, że ten trud wiele zmienia w życiu. Jednym z pątników jest Paweł, który w tym roku kolejny raz podjął wyzwanie.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.