„Święte” schody i złamany dyszel

Marcin Kowalik

|

Gość Łowicki 40/2018

publikacja 04.10.2018 00:00

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości został nuncjuszem apostolskim w naszym kraju. Dwa lata później wybrano go na papieża. Przybrał imię Pius XI. Był wielkim przyjacielem Polski. Ślady jego obecności pozostały w kościołach, budynkach, kronikach parafialnych i zapiskach.

Stopnie i tablica w Szymanowie. Stopnie i tablica w Szymanowie.
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Achille Ratti zasłynął tym, że podczas Bitwy Warszawskiej nie przeląkł się sowieckiej ofensywy i pozostał w stolicy jako jeden z dwóch (obok Turka) przedstawicieli dyplomatycznych obcych państw w naszej stolicy. Zanim został nuncjuszem, w kwietniu 1918 r. papież Benedykt XV mianował go wizytatorem apostolskim na ziemiach polskich i litewskich. Podczas swoich podróży odwiedził kilka miejscowości, które należą teraz do diecezji łowickiej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.