Nakarmieni Ciałem Pana

Drugi rok z rzędu obchody Bożego Ciała w parafii św. Wawrzyńca w Kocierzewie miały szczególny charakter. Zgromadzeni na liturgii wierni, stosując się do obostrzeń sanitarnych, nie zapomnieli o maseczkach i dystansie.

Procesja wyruszyła po Mszy św., której przewodniczył ks. Krzysztof Chmielewski.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Zgodnie z tradycją, wierni przygotowali cztery ołtarze. W tym roku są dziełem mieszkańców: Wejsc, Skowrody Północnej, Jeziorka i Kocierzewa Południowego. Miejsca, w których je ustawiono, były wymowne: budynek apteki, ośrodek zdrowia, cmentarz, remiza strażacka. To miejsca, które zwłaszcza w czasie pandemii zmuszają do refleksji nad własnym życiem, wiarą, ufnością Bogu.

Procesja wyruszyła po Mszy św., której przewodniczył ks. Krzysztof Chmielewski, proboszcz parafii. Przy stole eucharystycznym stanął także ks. Stanisław Mocarski z Domu Kapłana Seniora w Sochaczewie, który służy parafii pomocą duszpasterską w niedziele i święta.

W homilii proboszcz parafii podkreślił, że dziś wszyscy gromadzą się na paschę, na ucztę, tak jak Jezus gromadził się z uczniami, ale dziś nasze myśli skierowane są ku tym, którzy przechodzą ulicami miast. - Dziś Jezus wychodzi naprzeciw nim - mówił kapłan.

- Ten czas, który Bóg nam ofiarował, jest czasem trudnym. Nasze myśli są skierowane ku tym, którzy odeszli w ostatnim roku, których dopadła pandemia. Pan Bóg uczy dziś nas bardzo ważnej rzeczy - abym był przygotowany na spotkanie z Jezusem Chrystusem, abym był przygotowany, bo czas mój jest bliski. W ten oto sposób dojdziemy do pierwszego ołtarza, aby tam zastanowić się nad powtórnym przyjściem Jezusa na ziemię. Tym, co ma nas do tego przygotować jest Eucharystia, modlitwa, pokuta - tłumaczył ks. proboszcz.

Kapłan omówił przesłania kolejnych ołtarzy. Przy drugim wybrzmiały słowa: "Bierzcie i jedzcie - to jest Ciało moje". Ołtarz ten ustawiono przy wejściu na cmentarz, bo przez Eucharystię idziemy do życia wiecznego.

Kolejny przygotowano przy ośrodku zdrowia. Na dekoracji umieszczono słowa: ”To jest Krew mojego przymierza. Święty Józefie, patronie tego roku, módl się za nami".

- Wizerunek św. Józefa łączy Stary Testament z Nowym Testamentem poprzez Jezusa Chrystusa. Jest to rok jakże ważny dla Kościoła. To przypomnienie figury ojca, tego, kim jest ojciec w rodzinie, jakie ma zadania. On strzeże rodziny. I dziś do naszej parafii dochodzi nowy symbol - wieś Karnków obrała go za patrona. Mieszkańcy ufundowali chorągiew z jego wizerunkiem, która ukazuje św. Józefa, a z drugiej strony przypomina prawdę, że Bóg jest bogaty w miłosierdzie - mówił ks. Krzysztof Chmielewski.

Czwarty ołtarz opatrzony został napisem: "To jest Krew przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów". - Śmierć Jezusa nie była na darmo. Przez nią Jezus otwiera nam bramy nieba. Tam spojrzymy na Chrystusa, który modli się w Ogrójcu i tam też doświadczymy błogosławieństwa. Udzielę go Najświętszym Sakramentem na cztery strony świata, aby strzegł nas Bóg od wszelkiej zarazy. Jezus daje nam dziś nadzieję podążania za Nim drogami radości - mówił kaznodzieja.

Na zakończenie Eucharystii proboszcz poświęcił nową chorągiew, która potem po raz pierwszy wzięła udział w procesji. O wierze parafian i zaufaniu Bogu świadczyła także liczba przyjętych Komunii św. Uczta Eucharystyczna trwała w parafii bardzo długo.

W barwnej procesji Bożego Ciała uczestniczyli: asysta kościelna, ministranci, dzieci komunijne, osoby w strojach ludowych, młodzieżowa orkiestra dęta z Wicia, strażacy oraz rzesza wiernych.