Rekolekcje z nowymi parafianami

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 12/2024

publikacja 21.03.2024 00:00

W pierwszych dniach marca na terenie diecezji odbywała się peregrynacja relikwii bł. rodziny Ulmów. Męczennicy odwiedzili 7 rejonów, w tym Skierniewice. W parafii św. Jakuba spędzili dobę. W sąsiedniej – św. Stanisława – bł. Józef, Wiktoria i ich dzieci zatrzymali się na stałe.

Wierni oddawali błogosławionym cześć przez ucałowanie. Wierni oddawali błogosławionym cześć przez ucałowanie.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Wprowadzenie do tamtejszej wspólnoty relikwii męczenników odbyło się podczas rekolekcji wielkopostnych, które prowadził ks. Witold Burda z archidiecezji przemyskiej, postulator w procesie beatyfikacyjnym Ulmów, na co dzień egzorcysta diecezjalny, wykładowca przemyskiego Seminarium Duchownego.

Przez cztery dni kapłan podpowiadał, jak zbliżać się do Boga i zmieniać swoje życie. Pomocą w prowadzonych refleksjach były historia, świadectwo wiary i męczeństwo rodziny Ulmów. Kaznodzieja, przywołując błogosławionych z Markowej, którzy poświęcili życie dla ratowania Żydów w czasie II wojny światowej, podkreślał, że są oni pierwszą w historii Kościoła rodziną, która w całości, włącznie z dziećmi, w tym jednym nienarodzonym, została beatyfikowana.

Szczególnym momentem rekolekcji było uroczyste wprowadzenie do świątyni relikwii błogosławionych. Instalacja odbyła się 2 marca podczas Mszy św. wieczornej. Błogosławieni do kościoła weszli w otoczeniu rodziny Jolanty i Jacka Markiewiczów oraz ich dzieci. – To było dla nas wielkie wyróżnienie. Zostaliśmy zaskoczeni tą propozycją, byśmy to my wnosili relikwie. Błogosławionych poznałam jakiś czas temu. Ich historia zapisała się w moim sercu, jest mi bliska ze względu na naszą historię. Sami straciliśmy dziecko. Jedno z bliźniąt jest z nami, a jedno przeszło do wieczności. Wcześniej też jedno z naszych dzieci zmarło. Stąd chyba taka więź. Błogosławieni z Markowej to nasi orędownicy, może nawet duchowi przyjaciele – wyznała Jolanta Markowska.

Od rekolekcji parafianie, prosząc o wstawiennictwo bł. rodzinę męczenników, mogą wpatrywać się w pełen symboliki relikwiarz, na którym umieszczono dwie gałązki lilii, które mają symbolizować męczeństwo, kłos zboża, który jest aluzją do wielkiej pasji Józefa, jaką była uprawa roli. Na kłosie umieszczono też 7 małych ziarenek, symbolizujących dzieci małżonków. Wszystkie gałązki splatają dwie obrączki. Całość spina krzyż, w tajemnicy którego wszyscy uczestniczyli.

Podczas nauk rekolekcjonista przybliżył wiernym etapy drogi do świętości rodziny Ulmów, które, jak podkreślał, są bliskie każdemu wierzącemu. – Ulmów nazywamy często samarytanami z Markowej. Doskonale wiemy, że budowy domu nie zaczyna się od dachu. Wszystko musi mieć solidny fundament. W przypadku Józefa i Wiktorii były dwie podstawy. Pierwszym elementem było to, czego się nauczyli w swoich domach rodzinnych, drugim zaś cechy charakteru, jakie otrzymali od Boga i które przy pomocy łaski nieustannie dzień po dniu rozwijali. Oboje, wywodząc się z wiejskich rodzin, które żyły blisko natury, nauczyli się, że w życiu są nie tylko prawa, ale także obowiązki. Bliska im była benedyktyńska reguła Ora et labora (módl się i pracuj). Z domów wynieśli także miłość do Boga i dbanie o rozwój duchowy we wspólnocie – mówił rekolekcjonista.

Ważnym etapem drogi do świętości było budowanie miłości małżeńskiej i rodzinnej opartej na sakramencie małżeństwa. – Wspólna troska Józefa i Wiktorii o budowanie i pogłębianie miłości małżeńskiej oparte były na wzajemnym szacunku, dobroci, życzliwości, prostych codziennych gestach i dialogu, który rozumieli nade wszystko jako umiejętność wzajemnego słuchania się. Oboje także w sposób odpowiedzialny troszczyli się o wychowanie swoich dzieci, a także o rozwój społeczności, w której żyli. Z odpowiedzialności i głębi życia duchowego wynikała również ich decyzja pomocy Żydom. Wymienione obszary stały się ich osobistą drogą na ołtarze ukoronowaną męczeńską śmiercią – tłumaczył kapłan.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.