Kwesta dla chłopca. Szli 400 km na szczudłach, a jeśli będzie taka potrzeba, bez dotknięcia ziemi stopą wejdą na Śnieżkę!
Sochaczewianie Jeremiasz Aftyka i Grzegorz Zażdżyk przeszli kilkaset kilometrów, żeby dotrzeć nad morze. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że zrobili to... na szczudłach. Cały swój trud ofiarowali choremu na serce 4,5-letniemu Kubie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.