0m 46s

Święty na desce... kuchennej

Ikony. – Od dziecka marzyłam, żeby pisać ikony. Najpierw nie miałam materiałów, a potem odwagi – mówi Władysława Kuźmiszyn.


Monika Augustyniak


|

14.03.2013 00:00Gość Łowicki 11/2013

dodane 14.03.2013 00:00
0

W mieszkaniu pani Władysławy, w Skierniewicach, mieści się niewielka pracownia plastyczna. Na stole leży kilkadziesiąt pudełeczek z pigmentami, w pojemnikach na jajka są już gotowe farby, pod oknem stoją pędzle. W tle słychać chorał gregoriański. To tu powstają obrazy, witraże i ikony artystki. Tych ostatnich nie ma w pracowni – wiszą na wystawie w Młodzieżowym Centrum Kultury w Skierniewicach.


Dziękujemy, że z nami jesteś

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5