We wtorkowy poranek 20 sierpnia po raz 27. wyruszyła z Głowna na Jasną Górę piesza pielgrzymka.
Historia pielgrzymki głowieńskiej wywodzi się z czasów, gdy miasto znajdowało się w diecezji łódzkiej. Tradycja pielgrzymowania na 26 sierpnia - święto Matki Bożej Częstochowskiej - pozostała. Nawet gdy zmienił się podział administracyjny Kościoła w Polce, już z diecezji łowickiej pątnicy z Głowna idą swoim utartym szlakiem. Wyruszają 20 sierpnia, po pięciu dniach docierają na szczyt Jasnej Góry. Tam mają czas na odpoczynek i uczestnictwo w maryjnym święcie. Po trzydniowym pobycie w Częstochowie wracają autokarami, żeby 27 sierpnia przejść ulicami miasta do kościoła św. Jakuba - miejsca, z którego wyruszyli.
Bp Andrzej F. Dziuba nie szczędził pielgrzymom święconej wody
Marcin Kowalik /GN
W tym roku pątników z Głowna odprowadzał ordynariusz łowicki bp Andrzej F. Dziuba.
- Zatroskanie nas, ludzi wiary, wspólnoty Kościoła, o zbawienie człowieka niech wam towarzyszy w tym pielgrzymowaniu. Bo jakby do was odnoszą się słowa: "Oto my opuściliśmy wszystko, poszliśmy za Tobą. Cóż więc otrzymamy?". To mówi do was, drodzy pielgrzymi, sam Chrystus. Jakby już na wstępie doceniając wasz dar opuszczenia wszystkiego po to, aby w tym opuszczeniu ubogacić się. Może niejeden z was zyska stokroć więcej niż miał w bogactwie swojego człowieczeństwa - mówił podczas porannej Eucharystii w kościele św. Jakuba biskup łowicki.
Pielgrzymi po Mszy św. wyruszyli w drogę odprowadzani przez mieszkańców miasta i swoich kapłanów. Część z nich towarzyszyć im będzie w wędrówce na Jasną Górę. Przy kościele na Zabrzeżni bp Andrzej F. Dziuba błogosławił pątnikom i pokropił ich święconą wodą. Po krótkim postoju pielgrzymi wyruszyli w dalszą drogę, żegnani także przez burmistrza Grzegorza Janeczka.