– Przez udział w przedstawieniu młodzież więcej się nauczy o Janie Pawle II, niż gdybym im tylko mówił o nim na lekcjach religii – mówi ks. Piotr Jarota.
Nie wystarczy mówić o tym, że papież Polak jest wzorem do naśladowania. Warto to pokazać, angażując młodzież i wykorzystując jej talenty. Taki przekaz mocniej trafia do młodego pokolenia.
Oczywisty wybór
Kiedy powstał pomysł projektu edukacyjnego o Janie Pawle II, nie była znana dokładna data kanonizacji papieża. Jadwidze Wasilewskiej, katechetce w Gimnazjum w Bedlnie, to nie przeszkadzało. Działania, które zaproponowała uczniom, sprawiły, że to wydarzenie nie było tylko suchym faktem. Młodzi chętnie włączyli się w realizację projektu. Warto dodać, że papież od 2006 r. jest patronem szkoły. Wybór był wtedy oczywisty – Jan Paweł II nie miał konkurentów, ale obecnie najstarsi uczniowie gimnazjum mieli wówczas tylko 7 lat. Jak przybliżyć postać patrona, żeby młodzi ludzie zrozumieli, że papież był postacią wyjątkową i warto go naśladować?
– Rozmawialiśmy o tym na lekcjach religii. Karol Wojtyła był wzorowym uczniem. Ale można go naśladować także przez sport. Nie potrzeba do tego wielkich wyczynów, tylko zwykłej gry w piłkę nożną, którą tak lubią chłopcy. Okazuje się, że przez normalne życie, wywiązywanie się ze swoich obowiązków można naśladować świętego – mówi J. Wasilewska. Co miesiąc młodzież przyjęła na siebie odpowiedzialność za wykonywanie nowych zadań. Nie brakowało przy tym zabawy. W październiku uczniowie wzięli udział w konkursie wiedzy o Janie Pawle II. Wzorowany był na teleturnieju „Jeden z dziesięciu”. Były również chwile zadumy i modlitwy. Przy okazji rozwijali swoje talenty muzyczne, plastyczne oraz aktorskie, np. poprzez granie w sztuce z wykorzystaniem tekstów Karola Wojtyły. Projekt nie mógłby być zrealizowany, gdyby nie dobra współpraca z dyrektorem szkoły Ewą Kowalską i ks. Bolesławem Kuśmirkiem, proboszczem parafii pw. św. Floriana w Bedlnie. Oboje wspierali działania młodzieży. Pomagali również rodzice. Dzięki Aleksandrze i Jackowi Lucińskim uczniowie z Bedlna kolejny raz nie ponosili kosztów pielgrzymki do Częstochowy i udziału w Ogólnopolskim Zjeździe Rodziny Szkół im. Jana Pawła II.
Ołtarz wdzięczności
Wierni z parafii pw. św. Andrzeja i św. Małgorzaty w Dmosinie od lat wyrażają modlitwami i działaniami wdzięczność Bogu za pontyfikat polskiego papieża. Przed kilkoma laty powstało koło Żywego Różańca, którego patronem jest Jan Paweł II. A na murach świątyni umieszczono wotum dziękczynne – mozaikę Mater Ecclesiae na wzór tej, znajdującej się na ścianie Pałacu Apostolskiego, a którą Jan Paweł II poświęcił w podziękowaniu Matce Bożej za obronę podczas zamachu na jego życie. Parafianie hojnie poparli pomysł proboszcza ks. Tadeusza Jarosa i wielką radość z kanonizacji okazali przez wybudowanie ołtarza ku czci nowo ogłoszonego świętego Polaka. Jak ważną postacią dla mieszkańców jest Jan Paweł II, przekonać się można było w czasie majowych uroczystości w Zespole Szkół Samorządowych w Dmosinie i Zespole Szkół w Lubiankowie. Dzieci przez program słowno-muzyczny wyraziły dziękczynienie za jego kanonizację. – Mam nadzieję, że i dorośli przypomnieli sobie najważniejsze fakty z życia papieża – mówi ks. Piotr Jarota, wikariusz dmosińskiej parafii. – Jak już coś robimy, staramy się, żeby to było na najwyższym możliwym poziomie – mówi Agnieszka Czubiak, dyrektor w Zespole Szkół w Lubiankowie. – Angażujemy wszystkich nauczycieli i pracowników, bo też mają świetne pomysły. Wykorzystujemy ich talenty. Staramy się także zapraszać okolicznych mieszkańców. W przypadku dziękczynienia za kanonizację Jana Pawła II nie mogło być inaczej. Na uroczystości organizowane przez szkołę przychodzą rodzice, dziadkowie, również młodsze rodzeństwo uczniów. – Panuje tu rodzinna atmosfera. Nie ma problemu, żeby wspólnie się zebrać. Myślę, że dzisiejsze przedstawienie zapadnie w pamięci dzieci. Jednak ważne jest, żeby o papieżu pamiętano także w ich domach – mówi Arletta Kierus.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się