Uroczystej Pasterce w bazylice katedralnej w Łowiczu przewodniczył ordynariusz łowicki bp Andrzej F. Dziuba.
W homilii zwrócił uwagę na dramaty ludzi, którzy odrzucają prawdę, że w Betlejem narodził się Zbawiciel.
- Dzisiaj spoglądamy na szczególny dar życia, kiedy biegniemy do Betlejem. I widzimy tam niezwykłe wydarzenie, w którym rodzące się Dziecię nikomu nie komplikuje życia. Może jedynie Matyi i Józefowi. Wchodzi w realia ziemskie w sposób niezwykle prosty. Bóg - Miłość postanowił zamieszkać pośród swojego stworzenia. Dziecię owinięte w pieluszki i leżące w żłobie. Niezwykle prosta prawda, która wymaga prostej wiary, aby tę ją przyjąć i próbować zrozumieć - mówił biskup.
Zaznaczył, że aby tego Jezusa w żłóbku zrozumieć, trzeba się nad Nim pochylić tak, jak przy każdym nowo narodzonym. Trzeba poczuć "to bijące ciepło i oczekiwanie dobra". Nie można tego zrozumieć, patrząc na dziecko dumnie, w wyprostowanej postawie. Potrzeba pokory, aby zrozumieć pokorne betlejemskie przyjście Jezusa do ludzi.
- Kiedy, jak mówili pasterze, biegniemy do Betlejem i szukamy tam Dziecięcia, tak słuchając współczesnego świata, próbujemy zrozumieć, dlaczego zakazuje się używania określenia: "Boże Narodzenie", zabrania się stawiania choinek, produkuje się kartki świąteczne, na których nie ma żadnego znaku wskazującego na istotę tych świąt. Próbuje się czasem gestami, słowami zdeprecjonować to wielkie wydarzenie dla ludzkości. Świat poszukuje wielu nowoczesnych środków, aby odrzucić tę maleńką Miłość - stwierdził ordynariusz łowicki.
Jak zauważył, betlejemski żłóbek, który nas gromadzi, uświadamia nam, że tam ukazała się dobroć i miłość Zbawiciela - naszego Boga. Tam ukazała się prawda człowieka, która została wyniesiona do niezwykłej godności, bo Bóg przyjął ludzką naturę. Ten betlejemski dar czyni z nas "niezwykłą rodzinę, w której jakby dojrzewa prawda ludzkiego poszukiwania dobra".
- W naturę człowieka jest wpisane nieustanne szukanie dobra. Jeśli ktoś to zaniedbuje, wpada w pułapkę, której finałem są dramaty młodych i starszych, trudnych do wypowiedzenia przejawów nienawiści niszczących nie tylko tych, których się zabija, ale też sprawców. Patrząc na betlejemski żłobek, człowiek uświadamia sobie, że dobro zwyciężyło zło - mówił bp Dziuba.