Świadectwa. – Miłosierdzie Boże to ratunek dla ludzkości. Jeśli chcemy ocalić człowieka, musimy odmawiać za niego koronkę. Imiennie. Więc ja już „omodliłam” chyba wszystkich znajomych – śmieje się Teresa Jeznach.
Prawdę o tym niezwykłym obliczu Boga poznają od kilkunastu lat. Poprzez lekturę, modlitwę, sakramenty, trudne doświadczenia. Przekonały się, że to ostatnia deska ratunku nie tylko dla nich samych. Dlatego też nie ustają w wysiłku, by głosić je spotkanym na swojej drodze ludziom. Codziennie modlą się o zbawienie dla całego świata, a jednocześnie uczą się z pokorą przyjmować to, co spotyka je na co dzień.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.