- Duża rodzina to rodzina, która bierze odpowiedzialność za Polskę - mówił W. Kosiniak-Kamysz.
Zakończył się III Ogólnopolski Zjazd Dużych Rodzin. Po Grodzisku Mazowieckim i Lublinie, w tym roku rodziny wielodzietne przez trzy dni gościł Łowicz.
Dla dorosłych i dzieci przygotowano zajęcia sportowo-artystyczne, m.in. spływ kajakowy i warsztaty rękodzieła z twórcami ludowymi. Zorganizowano również spotkania ze specjalistami z psychologii i pedagogiki.
Dyskutowano o pomocy państwa dla rodziców małych dzieci. Jedną z propozycji jest wprowadzenie tzw. "bonu opiekuńczo-wychowawczego" dla dzieci w wieku 1-3 lat.
W niedzielne przedpołudnie uczestnicy zjazdu spotkali się na Mszy św. w bazylice katedralnej w Łowiczu. Przewodniczył jej ordynariusz łowicki bp Andrzej F. Dziuba. W Eucharystii wzięli udział przedstawiciele władz państwowych i samorządowych m.in. minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz i marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień. Nie zabrakło również inicjatorki corocznych zjazdów rodzin wielodzietnych - Joanny Krupskiej, prezesa Zarządu Związku Dużych Rodzin "Trzy Plus".
Bp senior diecezji łowickiej Józef Zawitkowski
Marcin Kowalik /Foto Gość
Homilię wygłosił bp senior Józef Zawitkowski. - Czy nie widzicie czasem, że całe piekło się rozwarło przeciwko tym, którzy bronią życia, bo są Chrystusowi? Nie bójcie się. Diabeł boi się miłości. Mamo! Podśmiewali się z ciebie w szpitalu: "To już trzecie proszę pani?". Przebacz im. Tato! Ubliżali ci słowem: "dzieciorób". Nie pamiętaj im tego. To dzicy ludzie. Ale pamiętaj, że z domów wielodzietnych wyrastają święci i geniusze. Niech to będzie naszą nadzieją i waszą nagrodą - mówił kaznodzieja.
Pod koniec Eucharystii głos zabrał W. Kosiniak-Kamysz. - Spotykamy się po raz trzeci i możemy z serca dziękować Bogu i ludziom za tę wspólnotę. Ja też dziękuję w imieniu państwa polskiego, za wspólnotę rodzin "Trzy Plus", bo duża rodzina to rodzina patriotyczna. To rodzina, która bierze odpowiedzialność za innych i za tę najukochańszą rodzinę, jaką jest Polska. Muszę też dać świadectwo, że nie wszystko się udało. I za swe niedociągnięcia, które wynikają z różnych przyczyn, przepraszam - mówił minister.
Bp Andrzej F. Dziuba obchodził 40. rocznicę święceń kapłańskich
Marcin Kowalik /Foto Gość
To był ważny dzień dla bp. Dziuby. Dokładnie 40 lat temu przyjął świecenia kapłańskie. Pamiętali o tym uczestnicy zjazdu i zaproszeni goście oraz kapłani i klerycy, którzy złożyli mu życzenia.
Podczas Mszy św. grały i śpiewały rodziny Jarząbków i Szulców. Państwo Jarząbkowie doczekali się 11 dzieci, a państwo Szulcowie - 10. Tak liczne rodziny nie były ewenementem. Wyraźnie było to widać podczas pozowania do pamiątkowego zdjęcia przed bazyliką i przemarszu do Parku Błonie, gdzie po południu zakończyła się trzydniowa impreza. Uczestniczyło w niej ok. 1000 osób z całej Polski.