W bazylice katedralnej w Łowiczu niedzielna Suma sprawowana była w intencji biskupa pomocniczego diecezji łowickiej Wojciecha Osiala.
Dziękczynnej Mszy św. za dar sakry przewodniczył bp Osial.
Eucharystię koncelebrowali ks. Zbigniew Kras, kapelan prezydenta Andrzeja Dudy, i proboszcz parafii katedralnej ks. Wiesław Skonieczny, który witając przybyłych zaznaczył, że jest to jakby prymicja biskupia, gdyż bp Osial wywodzi się z tej parafii.
Na początku Mszy św. ks. Kras odczytał list gratulacyjny od prezydenta Dudy. "Pragnę przyłączyć się do uroczystego dziękczynienia za udzieloną Ekscelencji sakrę biskupią. Duchowieństwo i laikat diecezji łowickiej, ale też kolegium biskupów Polski i Europy, zyskało w Ekscelencji nie tylko świadka wierności Ewangelii. Szacunek i uznanie budzi także miłość i przywiązanie Księdza Biskupa do jego małej ojczyzny - ziemi łowickiej i jej mieszkańców" - napisał m.in. prezydent.
Życzenia złożyły też dzieci ze Szkoły Podstawowej w Zielkowicach, do której uczęszczał bp Osial. Uczniowie ubrani w stroje ludowe zrobili to w formie wierszyków i piosenki zaśpiewanej na łowicką nutę. Przy ołtarzu stał poczet sztandarowy szkoły. Ze swoim sztandarem przyszli też strażacy z OSP Zielkowice.
Homilię wygłosił ks. Skonieczny. - Gromadzimy się dziś na Mszy św., aby dziękować Bogu za wielkie rzeczy, które nam uczynił. Za dar nowego biskupa dla naszej diecezji. I to biskupa, który jest synem ziemi łowickiej, owocem tej ziemi, naszym parafianinem, a dla niektórych krewnym, przyjacielem - mówił proboszcz.
Prezentem od parafian dla nowego biskupa była mitra przyniesiona w procesji z darami. Pod koniec Mszy św. ustawiła się długa kolejka osób, które składały życzenia biskupowi. M.in. przedstawiciele wspólnot parafialnych, strażaków, rzemieślników, i jeszcze raz uczniowie, tym razem ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Łowiczu, do której przez rok uczęszczał przyszły biskup. W imieniu posła Piotra Polaka gratulacje złożyła Dorota Więckowska, dyrektor biura poselskiego, w imieniu posła Macieja Małeckiego - jego asystent Paweł Stobnicki.
- Chciałbym tak wiele powiedzieć, ale słowa są zbyt ubogie, aby wyrazić to, co czuje moje serce. Po studiach w Rzymie od 2001 roku pracowałem duszpastersko w tej parafii. Byłem więc prorokiem w swojej ojczyźnie. I tak to trwało przez 15 lat. Był to piękny czas i dziękuję za to Panu Bogu - dziękował bp Osial.
Sakrę biskupią przyjął 4 lutego w tłusty czwartek. Wtedy na wiernych wychodzących z katedry łowickiej czekały pączki upieczone przez panie z kół gospodyń wiejskich. Dzisiaj przypadło wspomnienie św. Walentego, patrona zakochanych. Tym razem upominkiem były lizaki w kształcie serca.