Witold Waszczykowski otworzył swoje biuro poselskie w Łowiczu. To na razie jedyne takie biuro ministra MSZ, a zarazem posła na Sejm RP.
Otwarcie odbyło się w sobotę 16 kwietnia. Biuro mieści się przy ul. Kaliskiej 6 na IV piętrze budynku należącego do miasta, w części przeznaczonej na pomieszczenia biurowe.
Oprócz ministra Waszczykowskiego, byli także parlamentarzyści PiS - senator Przemysław Błaszczyk i poseł Marek Matuszewski, pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości na okręg sieradzki. To z tego okręgu do Sejmu dostał się W. Waszczykowski.
O umiejscowieniu biura w Łowiczu przesądziło położenie miasta. Leży najbliżej Warszawy spośród wszystkich miast okręgu sieradzkiego. Za Łowiczem przemawiał też dobry wynik wyborczy, jaki uzyskał tu obecny minister MSZ.
W. Waszczykowski w miarę możliwości będzie pełnił dyżur w biurze, choć - jak sam przyznał - w najbliższym czasie, ze względu na szczyt NATO i wizytę papieża Franciszka w Polsce, będzie to utrudnione. Reprezentować go będą asystent Andrzej Chruściel i dyrektor biura Krzysztof Selenta. Obaj panowie przyznali, że w swojej pracy nie będą ograniczać się tylko do Łowicza i okolic. Chcą dotrzeć do wszystkich powiatów wchodzących w skład okręgu, który reprezentuje w Sejmie minister.
Na uroczystość otwarcia przybył biskup senior diecezji łowickiej Józef Zawitkowski, który pobłogosławił biuro i wziął udział w przecięciu wstęgi. Byli także burmistrz Łowicza Krzysztof Jan Kaliński i lokalni sympatycy PiS.
Minister Waszczykowski odniósł się do aktualnej sytuacji politycznej w Polsce. - Poprzedni rząd zakładał, że skomplikuje naszą sytuację, tworząc nowe rozwiązania dla Trybunału Konstytucyjnego. Chciał z tego trybunału zrobić praktycznie trzecią izbę parlamentu. Teraz mamy spór o kwestię praworządności w Polsce, ale on nie jest tylko u nas. W różnych państwach świata toczy się dyskusja, czy w zarządzaniu krajem ciała tworzone w wyborach powszechnych, jak parlamenty, mają prawo podejmować wszelkie decyzje czy powinny być jeszcze kontrolowane - mówił szef MSZ.
Wspomniał też, że ten spór ma podłoże ideologiczne. - Jest taki nurt polityczny w Europie i Stanach Zjednoczonych, zakładający, że państwa europejskie, które wyzwoliły się spod komunizmu, miały przyjąć model rozwoju nazwany demokracją liberalną. Ten model podczas ostatnich wyborów został zakwestionowany przez większość Polaków - mówił W. Waszczykowski.
Nawiązał również do skomplikowanej sytuacji międzynarodowej - agresywnie zachowującej się Rosji, która chce odbudować swoją mocarstwową pozycję, zawieruchy w samej Unii Europejskiej, terroryzmu i wojen oraz biedniejącej Afryki, której mieszkańcy ciągną do Europy, szukając tu lepszego życia.