W tym roku wędrowało ponad 70 osób. Pątnicy pielgrzymowali pod hasłem: „Bóg bogaty w miłosierdzie”. Na trasę wyruszyli 7 lipca, po Mszy św. odprawionej na Mariankach w Górze Kalwarii.
Znaczna część 285-kilometrowej trasy biegła przez diecezję łowicką. Pątnicy wędrowali m.in. przez Międzyborów, Puszczę Mariańską, Skierniewice, Bełchów, Łyszkowice, Domaniewice, Chruślin, Sobotę i Łęki Kościelne.
Poza osobistymi prośbami i podziękowaniami, nieśli wspólną intencję, którą było dziękczynienie za kanonizację założyciela księży marianów św. o. Stanisława Papczyńskiego, którego 5 czerwca w Rzymie w kanon świętych wpisał papież Franciszek. W czasie drogi, przez 9 dni, nie tylko zgłębiali prawdę o Bożym miłosierdziu, ale także go doświadczali podczas sprawowania sakramentów Eucharystii i pokuty. W tym roku przewodnikiem pielgrzymów był ks. Jacek Rygielski.
Warto dodać, że pierwsza piesza pielgrzymka do Lichenia wyruszyła z Grodziska Mazowieckiego 27 czerwca 1981 roku i po 8 dniach wędrówki dotarła przed oblicze Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski. Grupa pątnicza liczyła wówczas 14 osób. Jej inicjatorem był Bogdan Owczarek z Grodziska Mazowieckiego, który wraz ze swoją rodziną postanowił udać się do Lichenia, by podziękować Matce Bożej za pomyślne zakończenie służby wojskowej. Atmosfera i duchowe przeżycia związane z pielgrzymowaniem sprawiły, że państwo Owczarscy zapragnęli tę przygodę z Bogiem powtórzyć. Pragnienie było tak wielkie, że nie ostudziło go nawet wprowadzenie stanu wojennego. Z roku na rok grupa rozrastała się. Pierwszymi duchowymi opiekunami pątników byli księża z grodziskich parafii - ks. Andrzej Ruszkowski, a później ks. Eugeniusz Dziedzic. W 1994 roku opiekę nad pielgrzymką przejęli księża marianie, duchowi opiekunowie sanktuarium licheńskiego. Dziś wśród pielgrzymów nie brakuje osób, które trasę tę przemierzały ponad 30 razy. Po raz 31. pielgrzymuje m.in. Anna Połaska. Podobnie, jak inni pątnicy, przyznaje, że pielgrzymowanie uzależnia.
«
‹
1
›
»
oceń artykuł