Nowy numer 38/2023 Archiwum

Pustelnicze „tak”

W 915. rocznicę śmierci pustelnika św. Brunona Kartuza wieczyste śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa złożył kapłan diecezji łowickiej ks. Leszek Niewiadomski.

W dokonanym uroczyście obrzędzie konsekracji, która odbyła się w sobotni wieczór 1 października w katedrze łowickiej, uczestniczyli: bp Andrzej F. Dziuba, bp Wojciech Osial, biskup senior Alojzy Orszulik, kapłani, w tym także koledzy kursowi, siostry zakonne z różnych zgromadzeń, rodzina, przyjaciele i rzesza wiernych. Wszyscy przybyli, by dziękować Bogu za dar pustelniczego powołania, którego owoców wielu doświadczyło w swoim życiu.

Konsekracja i drewniany krzyż

Uroczystej Eucharystii, podczas której ks. Leszek złożył śluby wieczyste, przewodniczył i słowo Boże wygłosił ordynariusz diecezji. Przed homilią pustelnik został publicznie zapytany, o co prosi święty Kościół. Odpowiadając, wyznał: – Proszę o miłosierdzie Boże i łaskę złożenia profesji wieczystej w życiu pustelniczym. Pragnę zgodnie z regułą zatwierdzoną przez waszą świątobliwość, biskupa naszej diecezji, służyć przez całe życie Bogu i Kościołowi, jako konsekrowany pustelnik diecezjalny – mówił ks. Leszek. W homilii bp Dziuba podkreślił, że dziś Kościół łowicki przeżywa radość z konsekracji pustelniczej, a więc drogi Kościoła, w Kościele i pod przewodem Kościoła. – Ta droga ubogaca w naszej diecezji indywidualne drogi konsekracyjne, bo radujemy się wdowami i dziewicami konsekrowanymi, a dziś chcemy radować się pustelnikiem konsekrowanym. Oto, jak słyszeliśmy, rozpoczyna się w ślubach wieczystych droga radykalnego odosobnienia od świata, droga samotności, droga modlitwy, postu, a może i droga cierpienia. Pustelnik ma być dla świata szczególnym znakiem, który przemawia nie słowami, ale przemawia drogą swojego powołania, swojego życia – mówił ordynariusz. Złożenie ślubów wieczystych nastąpiło po homilii i było poprzedzone kolejnym dialogiem pasterza z pustelnikiem, po którym została odśpiewana Litania do Wszystkich Świętych. Ksiądz Leszek modlił się nią, leżąc krzyżem. Po zakończonym obrzędzie pustelnik otrzymał drewniany krzyż. Na zakończenie Eucharystii pustelnik podziękował wszystkim za obecność, pomoc i świadectwo.

Pragnienia zrealizowane

W dniu złożenia ślubów wieczystych przez ks. Leszka bp Andrzej F. Dziuba podkreślił, że dar pustelnika to dla wiernych Kościoła łowickiego szansa spojrzenia do niektórych fragmentów Pisma Świętego, które nieco się zatarły. – Tu mamy nie tylko słowny przekaz, ale przekaz na przykładzie konkretnego życia. A więc wezwanie, by mniej jeść, mniej mówić, zaufać bardziej Bogu, umieć się otworzyć na słuchanie w ciszy. To współczesnemu człowiekowi jest bardzo potrzebne i w niczym nie pomniejsza jego aktywności. Przeciwnie, pomaga człowiekowi zajrzeć głębiej w siebie. Pustelnik to jeden z nas, który tego próbuje. My także powinniśmy tego spróbować – przekonywał biskup. – Bardzo się cieszę, że ten, którego wyświęciłem w 3. rocznicę powstania diecezji, którego jako diakona posłałem do Fryburga, doświadczył takiego daru – mówi pierwszy biskup łowicki Alojzy Orszulik. – Jego do takiej drogi od dawna ciągnęło. Kiedy wrócił ze studiów, już myślał o życiu pustelnika. Poprosił mnie nawet, bym mu pozwolił na to, by w swoim pokoju miał kaplicę z Najświętszym Sakramentem. Nie zgodziłem się. Zaproponowałem, by zrobił sobie coś w rodzaju kaplicy do rozważań, a na adorację przychodził do kościoła. Jego pragnienie, by ciągle przebywać w obecności Jezusa Eucharystycznego wygrało. Został pustelnikiem. To dla mnie wielka radość, bo to pobożny i świątobliwy kapłan – dodał bp Orszulik. Ksiądz Leszek Niewiadomski urodził się 16 marca 1970 r. w Rawie Mazowieckiej. Święcenia kapłańskie przyjął 25 marca 1995 r. w Łowiczu. Jest doktorem filozofii. Przez wiele lat jako kapłan cieszył się estymą wśród kleryków i księży, dla których był nie tylko kompetentnym znawcą antropologii współczesnej, ale także autorytetem, w którym za słowami idzie konkretne życie, własne postawy, własne wybory. Po odkryciu powołania do bycia pustelnikiem ks. Leszek Niewiadomski zamieszkał w Eremie Maryi „Brama Nieba” w Chrustach koło Rawy Mazowieckiej. Kilka lat temu złożył pierwsze śluby. Odsunął się od świata, wybrał drogę milczenia, oddał się modlitwie i pokucie. Praktykuje ewangeliczne rady czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Wieczysta profesja ks. Leszka, jak podkreślił biskup, jest pięknym darem dla diecezji w Jubileuszowym Roku Miłosierdzia i w 1050. rocznicę chrztu Polski.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast