Drzewa dwóch świętych przejdź do galerii

Kościół w Tumie został konsekrowany 21 maja 1161 roku. Świątynia przetrwała zawirowania dziejowe, choć wojny - szczególnie ostatnia - odznaczyły na niej swoje piętno. Odremontowana, jest świadkiem początków chrześcijaństwa na ziemiach polskich.

Obchody jubileuszu konsekracji świątyni rozciągnięte były w czasie. Rozpoczęły się 1 maja wydarzeniem modlitewno-kulturalnym "Tum jest". Zakończyły się 23 października wprowadzeniem relikwii dwóch polskich świętych - Jana Pawła II i o. Maksymiliana Marii Kolbego. Kapsuły z kroplą krwi polskiego papieża oraz włosami franciszkańskiego męczennika, założyciela klasztoru w Niepokalanowie, zostały sprowadzone staraniem ks. Piotra Nowaka, proboszcza parafii pw. NMP Królowej i św. Aleksego w Tumie.

Zanim rozpoczęła się procesja, przy wzniesionym obok romańskiej świątyni drewnianym kościele św.  Mikołaja posadzono dwa drzewa na pamiątkę wydarzenia - dąb św. Jana Pawła II i buk św. Maksymiliana.

W niedzielnej uroczystości wzięli udział parlamentarzyści - poseł Grzegorz Schreiber, obecnie sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, i senator Przemysław Błaszczyk. Były poczty sztandarowe, grała orkiestra dęta. W oprawę muzyczną Mszy św. włączył się Grodziski Chór "Bogorya".

W homilii bp Zawitkowski przybliżył postacie obu świętych, nawiązał też do piękna i historii tumskiej świątyni. - Gdy człowiek wchodzi tutaj, to drży serce i z psalmistą chciałby wołać: "Jakże miłe są przybytki Twoje, o, zastępów Panie! Dusza moja za nimi tęsknić nie przestanie". Tutaj modlili się nasi ojcowie, trwając przy Bogu, świętej wierze apostołów. Dziś ich następcami jesteśmy my, ale żebyśmy byli mocniejsi w wierze, to przynieśliśmy relikwie świętych - mówił biskup.

Do obu relikwiarzy po Mszy św. ustawiła się kolejka wiernych, którzy przez ucałowanie oddali cześć św. Janowi Pawłowi II i św. Maksymilianowi.