Święto w Pijarskich Szkołach Królowej Pokoju w Łowiczu. Wspominano św. Józefa Kalasancjusza, opiekuna dzieci i młodzieży.
Doroczne wydarzenie nosi nazwę Patrocinium. Ustanowiono je na pamiątkę otworzenia przez założyciela zakonu pijarskiego św. Józefa Kalasancjusza pierwszych dwóch bezpłatnych klas dla biednych chłopców przy kościele św. Doroty na Zatybrzu, dzielnicy Rzymu. Stało się to 27 listopada 1597 roku.
Święto jest obchodzone we wszystkich duszpasterstwach, w których posługują pijarzy. W Łowiczu świętowano w poniedziałek 28 listopada. Tu swoje kolegium mają pijarzy, a od 21 lat prowadzą szkołę.
Uroczystość rozpoczęła się Eucharystią pod przewodnictwem o. Mariana Galasa SP, rektora kolegium łowickiego. Na lewym ołtarzu, tam, gdzie znajduje się obraz św. Jana Kalsancjusza, ustawiono relikwiarz z jego szczątkami.
Po Mszy św. w budynku szkoły odbyła się agapa. Dzielono się okolicznościowymi tortami. W sali gimnastycznej uczniowie pierwszych klas podstawówki, gimnazjum i liceum złożyli ślubowanie na sztandar szkoły. Najmłodsze dzieci wystąpiły w akademii, zostały również pasowane na uczniów placówki przez dyrektora Przemysława Jabłońskiego.
Wyróżniający się uczniowie otrzymali stypendia kalasantyńskie. Nagrodzono również najlepszych uczestników okolicznościowych konkursów, w tym o życiu św. Józefa Kalasancjusza. Patronowi zakonu i szkół pijarskich poświęcone było przedstawienie "Pan dał, Pan zabrał. Niech imię Pańskie będzie błogosławione", które na potrzebę święta stworzyli Ewa i Piotr Komuńscy, nauczyciele placówki. Wystepy aktorów były przeplatane pieśniami w wykonaniu scholi pod kierunkiem o. Dominika Bochenka SP. Dekoracje stworzyła Anna Rzepecka, również nauczycielka.
Tegoroczne Patrocinium ma szczególny wymiar. 27 listopada rozpoczął się Kalasantyński Rok Jubileuszowy, związany z 400. rocznicą powstania zakonu pijarów oraz 250. rocznicą kanonizacji św. Józefa Kalasancjusza.