W bazylice katedralnej w Łowiczu bp Wojciech Osial wyświęcił trzech diakonów. Zostali włączeni do stanu duchownego. Ich zadaniem będzie wspieranie biskupów i kapłanów.
Uroczystość święceń odbyła się w sobotę 10 czerwca. Diakonami zostali alumni Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu - Adrian Czerwiński z parafii św. Andrzeja Apostoła w Łęczycy, Jakub Kita z parafii św. Wawrzyńca w Kutnie i Bartłomiej Borowski z parafii św. Stanisława Kostki w Łodzi.
Złożyli przysięgę życia w celibacie oraz posłuszeństwa biskupowi ordynariuszowi. Poprzez modlitwę konsekracyjną i nałożenie rąk przez bp. Osiala zostali włączeni do stanu duchownego. Diakonat jest bowiem pierwszym stopniem sakramentu święceń.
Diakoni przygotowywać się będą do święceń prezbiteratu. Ich zadaniem będzie wspieranie biskupów i kapłanów. Mogą rozdawać Komunię św., czytać Ewangelię, udzielać chrztu, czy przewodniczyć liturgii pogrzebu. Natomiast nie mogą sprawować funkcji typowo kapłańskich, jak celebracja Mszy św. i rozgrzeszanie.
- Jest to decyzja na całe życie. Od tej decyzji nie ma odwrotu - mówił w homilii bp Osial. Podkreślił role modlitwy w życiu duchownych. - Bardzo ważne jest, aby dbać o osobistą modlitwę. Nie ma świętych, którzy by się nie modlili. W życiu diakona takim zewnętrznym wymownym znakiem modlitwy staje się brewiarz i konieczność jego codziennego odmawiania. Brewiarz jest najlepszym termometrem kapłańskiego zapału. Zasadniczo jest pierwszą rzeczą odrzucaną przez kapłana tracącego pobożność - mówił biskup.
W Mszy św. uczestniczyli krewni i znajomi diakonów. Stawili się proboszczowie parafii, z których się wywodzą, a także inni kapłani. Eucharystię koncelebrował również biskup senior Alojzy Orszulik oraz przełożeni łowickiego seminarium z rektorem ks. Sławomirem Wasilewskim.