Zgodnie z kilkusetletnią tradycją 8 września do Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych w Domaniewicach przybyły rzesze pielgrzymów. W święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny odbywa się tu odpust połączony z dożynkami.
Uroczystość odpustową Narodzenia NMP w sanktuarium poprzedzają pielgrzymki mieszkańców wsi należących do parafii. Każda wioska ma wyznaczony dzień, w którym mieszkańcy przychodzą do sanktuarium, by uczestniczyć w modlitwie i czuwaniu przed cudownym obrazem.
W dniu odpustu docierają tu pielgrzymi także z innych parafii m.in. Łowicza, Głowna, Łyszkowic, Dmosina, a w tym roku po raz pierwszy nawet z Żyrardowa. Na odpust wielu dociera pieszo, inni przejeżdżają autokarami, samochodami i rowerami. .
W tym roku ze względu na Akt zawierzenia Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny do odpustu przygotowywano się 40 dni. Dokładnie tyle, ile w parafii jest Kół Żywego Różańca. Kolejne Róże Różańcowe każdego dnia odmawiały Różaniec, uczestniczyły w Eucharystii i Apelu Jasnogórskim
Podczas uroczystej sumy, której w tym roku przewodniczył bp Andrzej F. Dziuba plac przed sanktuarium szczelnie wypełnił się wiernymi. Wielu z nich na urodziny Maryi przybyło w strojach ludowych.
Podczas homilii ordynariusz diecezji podkreślał znaczenie sanktuarium do którego przed laty pielgrzymował Królewski Kraków by tu nabrać mocy wiary. Kaznodzieja wiele razy podkreślał jak wielkim darem było życie Maryi, która stała się Matką Boga. - Maryja jako Matka dała Jezusowi swoje ciało, dar uszu, dar oczu, dar łez - mówił bp Dziuba.
Jak zwykle podczas procesji z darami do ołtarza przyniesiono ziarno na zasiew, bochny chleba, które po Eucharystii zostały podzielone między pielgrzymami, owoce, warzywa i piękne wieńce dożynkowe. Niektóre z nich nawiązywały do Aktu zawierzenia i Niepokalanego Poczęcia NMP. .
Na zakończenie Eucharystii biskup poświęcił przyniesione do ołtarza dary i odmówił Akt zawierzenia parafii i rodzin Niepokalanemu Sercu NMP.
Ostatnim punktem była agapa przygotowana przez parafian. Więcej o odpuście w papierowym wydaniu "Gościa Łowickiego".