W Wyższym Seminarium Duchownym w Łowiczu 66 młodych mężczyzn przyjęło promocję lektorską. Uroczystości przewodniczył bp Andrzej F. Dziuba.
To pierwsza tura lektorów, która może czytać słowo Boże. Cały kurs lektorski liczył 113 młodych mężczyzn. Zwieńczeniem były turnusy wakacyjne prowadzone przez alumnów Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu - Jakuba Kitę, Bartłomieja Borowskiego, Adriana Czerwińskiego i Jakuba Zakrzewskiego.
8 października promocję lektorską otrzymali ministranci z parafii w: Żelaznej, Janisławicach, Skierniewicach, Żyrardowie, Międzyborowie, Lubani, Szczukach, Sochaczewie, Nowym Mieście nad Pilicą, Głownie, Łęczycy, Błoniu, Starej Rawie, Białej Rawskiej oraz Grzymkowicach-Bykach, Bednarach, Grabowie, Krzemienicy, Osuchowie, Żdżarach i Strzegocinie.
Obrzęd odbył się podczas Mszy św. w kaplicy seminaryjnej. Słowo do nowo promowanych lektorów skierował bp Dziuba. - My od chrztu jesteśmy latoroślami tkwiącymi w winnym krzewie, którym jest Jezus Chrystus. Dziś to my tworzymy winnicę Kościoła. Każdy z nas w drodze swojego życiowego powołania - możemy pytać - daje cierpkie czy słodkie owoce? - mówił ordynariusz diecezji łowickiej.
- W Kościele każdy z nas, jako inna latorośl, wydaje owoce. Dziś właśnie w tej winnicy Pana patrzymy na tych młodych i chcemy sobie powiedzieć, że oni są jednym z winnych szczepów. Pełnych nadziei i oczekiwań, którzy będą zwiastować Boże słowo, będą pomagać wam usłyszeć to słowo, z którego jesteśmy dumni. To oni będą głosić słowa, które rzucone na dobrą glebę wydają wspaniałe owoce. Oni od dziś dążą do tego, by stać się siewcami słowa - mówił biskup.
W obecności ks. Piotra Kaczmarka, wicerektora WSD w Łowiczu, księży proboszczów parafii, z których pochodzą lektorzy, a także wśród licznie zgromadzonej rodziny i znajomych młodzi mężczyźni złożyli przysięgę, w której podjęli się głoszenia słowa Bożego, a także wypełniania obowiązków lektora. Sumiennie przygotowani przez diakonów podczas wakacyjnych kursów z dumą przystąpili do biskupa, by przedstawić się i, trzymając dłonie na Ewangeliarzu, otrzymać promocję.
To wzruszający moment dla wielu starszych stopniem ministrantów. - Codziennie czytam Pismo Święte w domu. Teraz mogę robić to także w kościele. Czekałem na ten moment, bo chciałbym, by wszyscy słyszeli, co mówi do nas Pan - mówi Arkadiusz Kępka z parafii w Szczukach. - Jestem bardzo dumny z syna, że idzie taką drogą. Cieszę się, że udziela się w Kościele, sam podejmuje obowiązki i rozwija się. Niech Pan Bóg go prowadzi - dodaje tata Arka.
Druga tura kandydatów promocję otrzyma w ostatnią niedzielę października.