Nowy numer 17/2024 Archiwum

Ziemia obiecana

– Dbajcie o to miasto. Dbajcie, bo warto – apelowała do mieszkańców podczas wernisażu Barbara Kozakiewicz z rodziny Heurichów.

Pani Barbara mieszka w Warszawie, ale odwiedza Skierniewice kilka razy w roku. Miasto jest bliskie jej sercu. Choć nie urodziła się tutaj i nigdy nie mieszkała, pamięta niezwykłe rodzinne spotkania u ciotek przy ul. Słonecznej. – Pod dworzec kolejowy zajeżdżał powóz i zabierał dzieci i innych gości na spotkania w ogrodzie. Ciotki witały nas tortami, owocami z ogródka, dzieci biegały. Te spotkania były jak wyjęte z obrazu. Codzienność po wojnie wyglądała różnie, ale ciocie tutaj, w Skierniewicach, kultywowały jeszcze ten klimat jakby z XIX wieku – wspomina.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy