- To prawdziwa rewolucja - mówi Marcin Broniarczyk dyrektor Muzeum Ziemi Rawskiej o zmianach jakie zaszły na zamku książąt mazowieckich.
- Mieliśmy świadomość, że trzeba ożywić ten zamek, wprowadzić nowe elementy i - co jest sprawą kluczową - zmienić sposób ekspozycji. Po około 15 latach zmieniła się wystawa stała w zamku książąt mazowieckich w Rawie.
Zwiedzających od wejścia wita głos przewodnika prowadzący po zamku i jego tajemnicach, począwszy od wytłumaczenia słowa szubrawiec, którego pochodzenie może być związane z Rawą, poprzez skarb kwarciany i najważniejszych więźniów zamkowych lochów. Poznajemy również historie budowniczego zamku - księcia mazowieckiego Siemowita III i jego żony księżnej Anny, straconej z rozkazu księcia za rzekomą niewierność małżeńską. Pnąc się w górę po zamkowych schodach słuchamy przewodnika opowiadającego o szwedach okradających zamek i o świetności miasta jako stolicy województwa rawskiego.
Wystawa zatytułowana "Dzieje zamku książąt mazowieckich w Rawie Mazowieckiej na tle historii miasta i regionu" powstała dzięki dofinansowaniu z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury. Muzeum Ziemi Rawskiej otrzymało na nową wystawę 70 tysięcy złotych.
Ekspozycja jest nowoczesna, wykorzystuje też multimedia. Marcin Broniarczyk podkreśla nowy sposób prezentacji. - Mamy dużo elektroniki, która wprowadza zwiedzających w odpowiedni nastrój. Wykorzystujemy światło i muzykę dobraną do opowiadanych przez lektora historii. To wszystko tworzy klimat oddający ducha tego zamku - mówi dyrektor muzeum. Podczas otwarcia wystawy każdy mógł wybić sobie pamiątkową monetę.