– Wychodźcie z domu! Korzystajcie z tego, co nam oferują. Pozwólcie sobie na szaleństwo, zabawę i badajcie się. Bez nas świat byłby nudny – radzi Dorota Firlej, mieszkanka Łodzi.
Święto kobiet obfitowało w koncerty, wydarzenia kulturalne i spotkania profilaktyczne. Niemal w każdym mieście w diecezji panie korzystały z ofert przygotowanych przez urzędy miast, gmin, szkoły i centra kultury.
Weekend pań
Od rana 8 marca włodarze miast i gmin rozdawali paniom tulipany, róże i słodkie upominki. Wieczorem zaś wiele szkół, sal konferencyjnych czy remiz strażackich zmieniło się w niezwykle kobiece miejsca. Skierniewice tego dnia stały się Miastem Kobiet. W hali sportowej nr 2 na panie czekali styliści, makijażyści, doradcy żywieniowi, a także stoiska wystawowe, na których panie chętnie robiły sobie prezenty. Zainteresowaniem cieszyły się prelekcje choćby Moniki Jurczyk, stylistki znanej m.in. z programu „Pytanie na śniadanie”.
Od 5 lat pod patronatem burmistrza Głowna Grzegorza Janeczka weekend w okolicy Dnia Kobiet przyciąga setki, a nawet tysiące pań, które chcą celebrować swoje święto na różne sposoby. Z pomocą przychodzą organizatorzy i wystawcy Festiwalu „Kolej na Kobiety”. Wydarzenie rozpoczęło się w sobotę 9 marca od pokazu mody, w którym w roli modelek wystąpiły mieszkanki Głowna i okolicy. Wśród wiosennych kolekcji lokalnych i zaprzyjaźnionych z miastem projektantów swoją kolekcję zaprezentowała Maria Sadowska. Drugiego dnia festiwalu uczestniczki korzystały z warsztatów, m.in. z doradcą żywieniowym czy kosmetologiem. – Od kilku miesięcy walczę ze sobą, by zmienić coś w diecie, sposobie odżywiania. Festiwal i rozmowa z doradcą żywieniowym zmotywowały mnie do podjęcia działań. Pewnie gdybym tu nie przyszła, dalej żyłabym w przekonaniu, że żeby jeść zdrowo, muszę zarabiać jak gwiazda i zamawiać catering dietetyczny, a – jak się okazuje – samemu można zrobić pyszne, zdrowe rzeczy za kilka złotych – cieszy się Beata Powierza, mieszkanka Głowna.
Profilaktyka na dworcu
Z ofertą dla pań wyszła także Łódzka Kolej Aglomeracyjna. Kolejny raz hala wschodnia dworca Łódź Fabryczna stała się miejscem porad specjalistów, badań oraz sceną dla aktorów, m.in. Teatru Wielkiego w Łodzi. Ze Stacji Kobiet skorzystało kilka tysięcy pań. Nie tylko mieszkanki Łodzi i okolic, ale także turystki chętnie uczestniczyły w badaniach, poradach i kosztowały lokalnych smakołyków. – Za 3 godziny mam kolejny pociąg i w tym czasie miałam iść gdzieś na kawę, poczytać książkę, ale jak zobaczyłam, co się tu dzieje... Tak więc stoję w kolejce do badania trychologicznego, mając w torbie dżemy, sery i pięknie zdobione pierniki. Miałam mieć tu tylko przesiadkę, a mam prezenty na Dzień Kobiet – śmieje się Paulina Mirgaszewska, która na co dzień mieszka w Częstochowie.
Tego dnia wiele pań skorzystało z badania mammograficznego, okulistycznego, spirometrycznego, z uwagą słuchało porad dietetyka, podologa i studentek Uniwersytetu Medycznego, które mówiły o potrzebie wykonywania badań cytologicznych. Dużym zainteresowaniem cieszyły się także pokazy artystyczne. Na „Wesele Boryny” w wykonaniu Amatorskiego Zespołu Regionalnego im. W.S. Reymonta z Lipiec Reymontowskich przychodzili podróżni z innych hal i poczekalni. Dzięki aktorom z Teatru Tańca uczestniczki współtworzyły niektóre pokazy. Wśród wystawców pojawiły się także firmy i organizacje z diecezji łowickiej. Chlebem ze smalcem i ogórkami częstowała grupa osób z gminy Chąśno. Swoje stoisko miała także gmina Lipce Reymontowskie, a kolorowe, ręcznie zdobione pierniki oferowała „Szyszka z piernika” ze Skierniewic. Ciekawość wzbudzała obecność funkcjonariuszki służby celnej, która prezentowała kość słoniową, skóry krokodyla, węża, kawałki koralowca i inne skarby, które próbowano przemycić z zagranicy. Po tym spotkaniu panie nie kupią już raczej torebki czy butów ze skór egzotycznych zwierząt. – Dziś wszystkie spotkania dały do myślenia i zmotywowały do działania. Przede wszystkim te zdrowotne, ale wszystkie są niezwykle cenne – mówi Krystyna Kowalewska, uczestniczka spotkania.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się