W auli Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu odbyło się jubileuszowe sympozjum naukowe. W tym roku temat dotyczył małżeństw i rodzin, o których z wielką troską mówił i nauczał św. Jan Paweł II. Spotkanie m.in. upamiętniło wizytę świętego w Łowiczu w 1999 roku.
Powołując się na dokumenty papieża Franciszka, ks. Drąg podpowiadał, by pokazywać młodym małżeństwom piękno sakramentu, relacji. – Zamiast wytykać błędy, opowiadać, jak ciężko jest budować i wzmacniać relację czas pokazywać, jak pięknie można żyć w małżeństwie. Myślę, że to jest klucz, jak towarzyszyć młodym małżeństwom. Drugą kwestią jest wchodzenie w relację z młodymi tak, by razem odkryć ich problemy i pomóc je rozwiązać. Często w poradniach spotykamy się już z małżeństwem mocno skonfliktowanym, gdzie każda ze stron broni swojego zdania. To nie ułatwia pracy. Łatwiej pracować z parą, która chce dążyć do rozwiązania problemu, szuka pomocy. Trzeba o tym jasno informować, że przyjście do poradni rodzinnej nie jest wstydem, ostatecznością, ale propozycją pomocy, próbą działania – mówił ks. Przemysław.
Ostatnim prelegentem był ks. prof. dr hab. Ireneusz Mroczkowski, który poruszył temat problemów duszpastersko-moralnych współczesnej rodziny. – Możemy powiedzieć, że jednym z dylematów jest seksualizacja społeczności. Dlaczego małżeństwa są w kryzysie? Bo są niezaspokojone potrzeby małżonków – duchowe, moralne, finansowe, ale i seksualne. Są mężczyźni, którzy z laptopem, z pornografią przezywają więcej przyjemności niż ze swoją żoną – mówił ks. Mroczkowski. – Są też dylematy wynikające z towarzyszenia osobom żyjącym w związkach niesakramentalnych. Widzimy, że ludzie wierzący żyją w różnych formach związku bez sakramentu i mogą uczestniczyć w życiu Kościoła. Próbujemy usprawiedliwiać te osoby, szukać rozwiązania, jak im pomóc, by bez ślubu żyć jak małżeństwo sakramentalne. To też wpływa na postrzeganie życia w rodzinie – dodał prelegent.
Na zakończenie spotkania zgromadzeni uczestniczyli w panelu dyskusyjnym prowadzonym przez dr Teresę Janicką – Panek, która postawiła zarówno prelegentom, jak i słuchaczom pytania, m.in. jakie działania prowadzić, by ocalić tradycyjny model rodziny.
Dotknięto także tematów pracy z dziećmi z rozbitych rodzin, dysfunkcyjnych, patchworkowych.
Uczestnicy chwalili sympozjum i zgodnie przyznali, że poruszony temat jest dla nich niezwykle ważny i potrzebny. – Uczę religii w klasach licealnych. Cały czteroletni program to przygotowanie do życia w rodzinie więc tematyka dzisiejszego spotkania jest dla mnie trafiona w punkt. Sama jestem żoną, mamą więc te treści są mi podwójnie bliskie. Z pewnością wykorzystam je i w domu, i w pracy z dziećmi. Cieszę się, że wiele treści poruszone było w kontekście osoby i nauczania Jana Pawła II, bo jestem tym pokoleniem, dla którego papież był i jest wzorem do naśladowania. Nie tylko jako nauczyciel, ale jako papież rodzin. W moim domu w salonie najpierw stoi jego zdjęcie, a dopiero za nim na fotografiach jestem ja z mężem, moja siostra z rodziną i reszta bliskich. Czasami zapominamy o jego naukach, a warto do nich wracać, bo pomagają budować, trwać i scalać relacje. Tego też chcę uczyć młodzież – przyznaje Katarzyna Śmiałek, katechetka.