Alumni Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu rozpoczęli rok akademicki 2019/2020. Pierwszy rok formacji podjęło 6 kleryków. Na czas nauki alumnom, wykładowcom i moderatorom WSD przyświecać będzie hasło "W dialogu z Bogiem i człowiekiem".
Mszą świętą w kaplicy seminaryjnej moderatorzy, wykładowcy i alumni Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu rozpoczęli nowy rok akademicki. Po raz pierwszy indeksy otrzymało 6 alumnów, którzy tym samym rozpoczęli nie tylko naukę, ale przede wszystkim duchową formację w murach seminarium.
Na pierwszy rok zostali przyjęci: Łukasz Sęk i Patryk Cieślak z parafii Matki Bożej Pocieszenia w Żyrardowie, Norbert Łańczak z parafii św. Wawrzyńca w Sochaczewie, Jakub Lipke z parafii Miłosierdzia Bożego w Skierniewicach, Kacper Wasiak z parafii św. Mikołaja w Żdżarach oraz Piotr Marasek z parafii św. Jakuba w Skierniewicach.
Alumni pierwszego roku kilka dni przed inauguracją przeżywali rekolekcje połączone z integracją. Wobec nowych wyzwań i obowiązków klerycy są pełni zaufania Bogu. – Jeśli chodzi o oczekiwania to najwięcej oczekujemy od siebie, a jeśli Bóg pozwoli, chcielibyśmy zdobytą wiedzę i doświadczenia dobrze wykorzystać w przyszłości – mówią zgodnie klerycy.
Na uroczystości obecni byli księża moderatorzy zaprzyjaźnionych seminariów m.in. z diecezji warszawskiej, warszawsko-praskiej, płockiej. Wykład inauguracyjny "Skąd wiemy, na czym polega wolność. O wpływie neomarksizmu" wygłosił ks. prof. dr hab. Ryszard Moń, wykładowca na Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie. Ks. Moń w łowickim seminarium w tym roku będzie prowadzić zajęcia fakultatywne.
Nowy rok akademicki to dla każdego roku formacji nowe wyzwania, zadania i obowiązki. Wśród nich są m.in. praktyki w parafiach i szkołach, posługa w szpitalach, a także objęcie poszczególnych funkcji w seminarium. – Dla nas to jednocześnie uczelnia i dom, o który chcemy wspólnie dbać – mówią klerycy.
Nadzieję na dobre owoce pracy i nauki w ciągu roku akademickiego wyraził ordynariusz diecezji bp Andrzej F. Dziuba. – Gromadząc się w auli seminaryjnej spoglądamy na wizerunek śp. bp Alojzego Orszulika, który powołał to seminarium, dbał o jego wizerunek, w ostatnich latach życia nieustannie pytał o formację alumnów, gdy sam nie mógł już jej doglądać. Dziś czuwa nad nim, spoglądając z góry i zapewne raduje się z nowych powołań. Niech czas formacji duchowej, zdobywania wiedzy pod koniec tego roku akademickiego przyniesie dobre owoce – mówił bp Dziuba.
Alumni zawalczą o nie już od przyszłego tygodnia, rozpoczynając intensywny czas nauki pod okiem moderatorów i wykładowców.